Wczoraj spotkałam się ze świetnymi babkami. Oprócz tego, że są to piękne i radosne kobiety, to jeszcze bardzo uzdolnione, bo każda z nich pisze książki. Posiedziałyśmy sobie we wrocławskiej Bier Halle, wypiłyśmy pyszne piwko, pośmiałyśmy się. Okazało się, że pisarka jest gotowa na wszystko, bo każda z nas miała przy sobie własną książkę. Oczywiście w celu obdarowania się wzajemnie powieścią:)
Dziękuję za spotkanie, jesteście świetne!
A kawał o księdzu robi furorę:)))
Od lewej: Beata Andrzejczuk, rodzinka Ewy Bauer, Ewa Bauer, ja i Agnieszka Gil.
A tu nasze książki:
I kilka słów o zbliżającej się premierze mojej powieści "W zapomnieniu" na portalu walbrzyszek.com:
Świetne są spotkania ludzi piszących książki!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Was, zdolne kobiety!
trzymam kciuki za premierę Twojej książki!
Dziękuję :)))
OdpowiedzUsuń