Tak będzie wyglądał plakat reklamujący "Zakład o miłość". Jak widzicie pojawiło się logo magazynu "BLUSZCZ", który jest patronem medialnym książki. W grudniowym numerze ukaże się co nieco o ZOM :) Szczegóły wkrótce:)))
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej". Rozmówki, przemyślenia, recenzje młodej pisarki. Bo jestem gadułą, choć czasami milczę. Bo jestem milcząca, choć czasami ględzę. Bo jestem miła, choć czasami trudno mnie znieść. Bo jestem niesympatyczna, choć czasami trudno w moim towarzystwie się smucić. Bo kocham słowo pisane. I kocham słowo czytane. I nie lubię fałszu i zawiści, a frustratom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu i atłasu, a życia to na pewno. :)
Chyba nie doczekam się tej premiery...
OdpowiedzUsuńnawet tak nie mów!!! już całkiem blisko:)))
OdpowiedzUsuńJa już też nie mogę się doczekać, plakat piękny :)
OdpowiedzUsuńja już dreptam .. już tuz tuż :D
OdpowiedzUsuńPo prostu czekam i czekam, a tu jeszcze dłuuugo. Zresztą premiera jest kilka dni po moich urodzinach, więc mam już mój prezent.
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
Okładka zjawiskowa :-)
OdpowiedzUsuńO tak,nie mogłam znaleźć słów na opisanie okładki - "zjawiskowa" brzmi idealnie!
OdpowiedzUsuńw sumie na początku nie byłam przekonana do tej okładki, ale teraz... myślę, że to był dobry wybór:)
OdpowiedzUsuńTo chyba jakieś żarty. Skąd te wątpliwości? Okładka wspaniała. :)
OdpowiedzUsuńMarzę, żeby okładka mojego ewentualnego debiutu była przynajmniej w połowie tak przyjemna dla oka. :)
moze dlatego, że moje dotychczasowe książki miały w sobie wątek sensacyjny lub kryminalny, a tu... Książka obyczajowa, romans, dramat. Jakoś nie mogłam sie przestawić, ale... udało się:) A debiutu i porywającej okładki oczywiście życzę z całego serca:)))
OdpowiedzUsuńAle super!!!!! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny plakat :)
OdpowiedzUsuńja chcę taki plakat, mam nawet na niego miejsce :) dobrze, że już coraz bliżej do premiery bo się normalnie nie mogę doczekać...
OdpowiedzUsuńPlakat jest przepiękny. "Bluszcz" czytam regularnie, więc na pewno zapoznam się, cóż też tam napiszą ;). A książce kibicuję i trzymam za nią kciuki. Na pewno ją przeczytam :).
OdpowiedzUsuńBezczelnie "pożyczam", umieszczę informację o premierze na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jeszcze trochę i będzie... Już przebieram łapkami, nogami i czym się da ;)
OdpowiedzUsuńPlakat cudny!
Ale przepiękna okładka i plakat z resztą też. Nie przepadam za wątkami sensacyjnymi więc myślę że ta książka mi się spodoba, chyba jak każdej kobiecie. Całkiem pokaźny jest Twój dorobek literacki, teraz tylko dobra reklama i miliony na konto :):):)
OdpowiedzUsuń