Joanna
Siedlecka jest jedną z najciekawszych biografek polskich. A jej
„Jaśnie Panicz. O Witoldzie Gombrowiczu” to książka niezwykła.
Sama
autorka pisze o niej tak:
Zdążyłam
przed Panem Bogiem. Dosłownie w ostatniej chwili, pod koniec lat
siedemdziesiątych zebrałam i spisałam relacje żyjących jeszcze
wtedy osób, które znały Witolda Gombrowicza w różnych okresach
jego życia, od kolebki po grób.
Rozpoczęłam
swą wędrówkę od gombrowiczowskiego matecznika – Małoszyc,
Bodzechowa, Wsoli, od wspomnień Władki Dulnej i Janka Popka, którzy
bawili się z paniczem Itkiem, zakończyłam w Maison-Laffitte,
rozmową z Jerzym Giedroyciem, która, ze względów cenzuralnych,
nie weszła do pierwszego wydania książki.
Książka
jest biografią tego niezwykłego pisarza.
Autorka
uchyla w niej słynną gombrowiczowską maskę, przedziera się
przez pozy i miny, którymi się zasłaniał, odkrywa cnoty, do
których nigdy się nie przyznawał: niezależność,
bezkompromisowość, odwagę cywilną, wrażliwość pomimo pozorów
chłodu i wyniosłości. Jest to wspaniały opis jednostki, ale i
epoki.
Obecna
edycja zdecydowanie różni się od poprzednich szatą graficzną -
zawiera około 80 dużych, ilustrujących tekst, zdjęć.
„Jaśnie
Panicz” ukaże się 6 października.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz