wtorek, 31 maja 2011

Caroline Graham "Zawiść nieznajomego"

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości serwisu Zbrodnia w Bibliotece.

"Palec mię świerzbi, to dowodzi, że jakiś potwór tu nadchodzi".
Wiliam Szekspir "Makbet. Akt IV"
 
Może być wszędzie, może być każdym, sąsiadem, kolegą z pracy, sprzedawcą w kiosku, dostarczycielem pizzy. Może być tuż obok, może przechodzić koło ciebie, może cię obserwować. Nie znasz go. Jest nieznajomym, który cię nienawidzi. Który karmi się twoim strachem. Twoją dezorientacją. Który przewraca twoje życie do góry nogami. Który... chce cię zabić.

Roz Gilmour jest kobietą sukcesu, prowadzi w radio popularny program, do którego dzwonią słuchacze i opowiadają o swoich problemach. Jest żoną znanego lekarza, matką dwójki dzieci. Ma piękny dom, pasję, którą jest pisanie biografii i wiarę w to, że jej życie jest idealne. I nie zdarzy się nic, co mogłoby naruszyć ten perfekcyjny stan.

Lecz pojawienie się tego właśnie człowieka, nieznajomego, burzy odwieczny porządek świata Roz.

Książka Caroline Graham "Zawiść nieznajomego" to genialne studium umysłu człowieka, który w otaczającym go świecie upatruje powodów własnych niepowodzeń, braku sukcesów i marnego życia. Człowiek ten pielęgnuje w sobie przekonanie, że ludzie żyjący w świecie sławy, blichtru i w światłach mediów są ludźmi "z wyższej półki" i jedynym jego celem jest dołączenie właśnie do tej grupy. W tym celu próbuje dostać pracę w telewizji, a gdy to się nie udaje, postanawia spróbować swych sił w radio. Wysyła list do autorki popularnego radiowego show, do Roz Gilmour i tym samym zmienia i jej życie i swoje własne, a także pewnej nieszczęśliwej dziewczyny, która jest sekretarką Roz.

Odrzucenie powoduje, że mężczyna postanawia zrealizować swój psychopatyczny plan. To Roz jest ucieleśnieniem wszelkich jego porażek, jest powodem tego, że inni nie poznają się na jego geniuszu, na jego uroku, na jego inteligencji. I zaczyna sukcesywnie zacieśniać pętlę strachu i nękania wobec znanej prezenterki radiowej. Roz zaczyna popadać w rozpacz, pije coraz więcej, kłóci się z mężem, uderza córkę i w trochę inny sposób spogląda na przyjaciela z pracy. Z drugiej strony jesteśmy świadkami destrukcyjnego związku nieśmiałej dziewczyny, spragnionej uczucia i zainteresowania i potwora w ludzkiej skórze.

"Zawiść nieznajomego" to świetny thriller, a jednocześnie powieść psychologiczna, w której jesteśmy obserwatorami załamania się charakteru człowieka nękanego przez innego człowieka. Możemy zobaczyć jak łatwo można zniszczyć czyjeś życie, kiedy ktoś wykaże się odpowiednią determinacją i psychopatyczną przebiegłością. Z jednej strony siedzimy w głowie nękanej głównej bohaterki, która nie mogąc znaleźć oparcia w mężu, znajduje je w koledze z pracy. I z drugiej strony obserwujemy chore myśli mordercy, który w iście szalony sposób tłumaczy i usprawiedliwa swe działania. To naprawdę poruszające dialogi wewnętrzne.

Polecam tę książkę, czyta się sprawnie, choć nie jest to błaha kryminalna opowiastka. To przekrój charakterów ludzkich, miotanych namiętnościami, szaleństwem i pragnieniem miłości. Doskonała lektura, napisana świetnym językiem, wzbudza i strach i refleksje. Polecam.


6 komentarzy:

  1. świetna recenzja kochana, tak trzymać...
    A książka? Muszę przyznać że kolejna do długiej listy do przeczytania....

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba będzie przyśpieszyć czytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam świetne tytuły recenzujesz i ta kolejna super książka , którą pragnę mieć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieskromnie powiem, że sama je sobie wybieram, a staram się dobierać lekturę pod kątem swoich upodobań. Ale oczywiście, nie ma w tym żadnej reguły, że książka musi mi się podobać:) Ta akurat trafiła w dziesiątkę na tarczy mego gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, co do Caroline to chcę zmierzyć się z jej twórczością. Tylko jakoś trzeba trochę czasu wiecej wyskrobać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie, ten czas...
    teraz jestem na zwolnieniu, więc szaleję z czytaniem, ale już niedługo...;(

    OdpowiedzUsuń