Od góry:
Sara Blaedel "Mam na imię księżniczka" - dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński
Lucyna Olejniczak "Jestem blisko" - dzięki uprzejmości wydawnictwa Prószyński
Megan Hart "Trzy oblicza pożądania" - dzięki uprzejmości wydawnictwa Mira
Ooo Sil zazdrości Prószyńskiego, który do Sil nie pała ... niczym...
OdpowiedzUsuń"Jestem blisko" też przede mną.
OdpowiedzUsuńSara Blaedel by mnie zainteresowała. Mam jej "Handlarza śmiercią", ale przyznaję, że jeszcze nie czytałam.Jak mi się spodoba, to i po "Księżniczkę..." chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńHandlarz śmiercią całkiem całkiem. Jeśli masz ochotę, zapraszam do przeczytania recenzji: http://agnesscorpio.blogspot.com/2012/06/sara-bldel-handlarz-smiercia.html
OdpowiedzUsuńZycze milej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja już przeczytałam swój egzemplarz "Trzy oblicza pożądania". :))
OdpowiedzUsuńMatt, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńAleksandro, ja także:) w sobotę ukaże się recenzja:)
Czekam na recenzje Księżniczki xD
OdpowiedzUsuń