Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Otwartego.
"Złe towarzystwo" to druga książka Johna Verdona, której głównym
bohaterem jest niezwykle błyskotliwy i inteligentny detektyw Dave
Gurney. W tej odsłonie Dave i jego ukochana Madeleine mieszkają na
odludziu w znacznym oddaleniu do Nowego Jorku i starają się poświęcić swój
czas na własne pasje, a także żyć w zgodzie, zarówno ze sobą nawzajem, jak i z
naturą. Która, nawiasem mówiąc, bardzo ściśle ich otacza.
Wszystko jednak
zmienia się, gdy zwraca się do niego z prośbą o pomoc Val Perry, pewna
bogata mieszkanka snobistycznego miasta Tambury. Okazuje się, że cztery
miesiące wcześniej jej córka została brutalnie zamordowana w dniu
swojego ślubu ze znanym i poważanym psychiatrą, właścicielem prywatnej
szkoły i kliniki dla dziewcząt, które w dzieciństwie stały się ofiarami
molestowania, a wkrótce same zamieniły się z ofiar w katów. Matka
dziewczyny prosi Gurneya o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie, gdyż
policja utknęła w martwym punkcie. Emerytowany detektyw z ociąganiem
podejmuje się tego zadania, badając szczegóły okrutnego mordu na pannie
młodej, której w dniu ślubu, w domku dla gości, odcięto głowę.
Wkrótce po tym dostaje zaskakującą propozycję od właścicielki galerii, w której wystawiał swoje portrety zabójców. Otóż pojawił się kupiec-koneser, który jest w stanie zapłacić nawet milion dolarów za jego prace. Ta wiadomość jest tak oszałamiająca, że aż nierealna, lecz Gurney zdaje się wierzyć, że jest to jednak możliwe. Jednocześnie śledztwo w sprawie zabójstwa młodej dziewczyny zaczyna przemieszczać się w kierunku, którego nawet tak doświadczony policjant nie byłby w stanie przewidzieć. Gdy niebezpieczeństwo znowu wtargnie z całą swoją mocą do życia Madeleine i Davida, na wycofanie się będzie już za późno.
Wkrótce po tym dostaje zaskakującą propozycję od właścicielki galerii, w której wystawiał swoje portrety zabójców. Otóż pojawił się kupiec-koneser, który jest w stanie zapłacić nawet milion dolarów za jego prace. Ta wiadomość jest tak oszałamiająca, że aż nierealna, lecz Gurney zdaje się wierzyć, że jest to jednak możliwe. Jednocześnie śledztwo w sprawie zabójstwa młodej dziewczyny zaczyna przemieszczać się w kierunku, którego nawet tak doświadczony policjant nie byłby w stanie przewidzieć. Gdy niebezpieczeństwo znowu wtargnie z całą swoją mocą do życia Madeleine i Davida, na wycofanie się będzie już za późno.
Verdon stworzył wciągający thriller, utkany z tak gęstej i zawiłej intrygi, że podczas czytania należy przygotować się na szereg niespodzianek, spadających na nas z kolejno pojawiających się scen, wątków, wydarzeń, zwrotów akcji. Książkę czyta się sprawnie, główny bohater ujmuje swą bezkompromisowością, inteligencją i umiejętnością wcielania się w różne osobowości. Żałuję, że nie czytałam wcześniej "Wyliczanki", będącej pierwszy tomem tej serii, teraz już wiem, że muszę to jak najszybciej nadrobić. Polecam, świetny kryminał z nieszablonową fabułą.
Czytalem juz o tej ksiazce wczesniej i na pewno po nia wkrotce siegne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Same dobre komentarze czytam o tej książce.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to nie podlizywanie się wydawnictwu :D
Tutaj trochę bardziej wnikliwa recenzja, jaką znalazłam, jakby Cie interesowało:
John Verdon - Złe towarzystwo
Zawsze piszę to, co myślę:)
OdpowiedzUsuńDzięki za link.