Jula zaczynała od wrzucania swoich piosenek do YT. Pisząc "Zakład o miłość" (w 2010 roku), trafiłam na jej kawałek "Za każdym razem" i umieściłam go w playliście. W tym roku usłyszałam tę piosenkę w radiu Eska. Teraz Jula ma 4 nominacje do Eska Music Awards i wchodzi na listę z nowym utworem. Świetny przykład na to, że jak się czegoś mocno chce-można to osiągnąć. Powodzenia! :)
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej". Rozmówki, przemyślenia, recenzje młodej pisarki. Bo jestem gadułą, choć czasami milczę. Bo jestem milcząca, choć czasami ględzę. Bo jestem miła, choć czasami trudno mnie znieść. Bo jestem niesympatyczna, choć czasami trudno w moim towarzystwie się smucić. Bo kocham słowo pisane. I kocham słowo czytane. I nie lubię fałszu i zawiści, a frustratom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu i atłasu, a życia to na pewno. :)
Znam podobny przykład - Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJula o wiele bardziej mi się podoba, niż Honorata, która wypłynęła podobną drogą. Poza tym jest dziewczęca i skromna. No i z moich ulubionych rodzinnych stron. Czekam na recenzję "Studni bez dna". Nie wiem, z czym mi się autorka kojarzy, ale z czymś. Mam jakieś deja vu :) Pozdrawiam w gorące przedpołudnie
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej "Za każdym razem". Tej jeszcze nie słyszałam, ale zaraz to zmienię ;)
OdpowiedzUsuń