Razem z Wydawnictwem Replika zapraszam Was do udziału w konkursie, w którym można wygrać pasjonujący thriller Jonathana Nasawa "Dziewczyny, których pożądał".
Aby zawalczyć o tę książkę, należy w formie rymowanej dowieść, dlaczego chcielibyście przeczytać ten thriller i co fantastycznego jest w tym gatunku literackim, skoro po takowy sięgacie.
Na Wasze odpowiedzi czekam do piątku, do godziny 20.
Powodzenia!
Tutaj opis książki
Niestety rymy to nie moja bajka, ale nagroda baardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńOwy thriller ja pożądam
OdpowiedzUsuńbo kompletnie nie mam żądła :)
Nic mi z pupy nie wystaje
i dlatego wszystkim się zdaje,
że ze mnie takie mazgaje.
A jak przeczytam to się odgryzę,
użądlę srodze... i nie poliżę :)
(kurcze mnie wyrzuciło)
OdpowiedzUsuńBo w thrillerach tkwi ta siła
co to robi dreszczyk, a czytelnikowi miła,
nie pozwala już zwyczajnie
spojrzeć na cokolwiek normalnie ;)
Bardzo ciekawy konkurs !
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ów thriller,
OdpowiedzUsuńBo chcę wiedzieć, cóż za killer
Zabija w tej książce,
Może jest w czerwonej wstążce?
Może w sukni ślubnej,
Może, jak Lady Gaga, mięsolubnej?
Wiecie, ja lubię książki z dreszczem,
Wszystkim ludziom wkoło to wieszczę..
Dlaczego? Trzymają mnie w napięciu,
Czasem bohaterów jest aż pięciu,
A czasem tylko trzech..
Ale i tak każdy z nich popełnia grzech.
Także pomyśl, może wygram,
Acz pamiętaj! Z ogniem nie igram,
I jestem grzeczna, posłuszna i miła,
Obiecuję, że wiersze takie będę kleiła.
I... no dobra, koniec na dziś,
Może wierszyk ułoży Zdziś,
Może lepszy od mojego, kto wie?
Jeśli tak, to mój pies go zje!
Pozdrawiam ;))
hm, a już się ucieszyłam, ale te rymy... dobrze że konkurs do piątku może coś wymodzę...
OdpowiedzUsuńDla gęsiej skórki
OdpowiedzUsuńi serca palpitacji
mózg mój jak wiórki
ręce jak po libacji...
A wszystko to dlatego,
że znowu w ręce wpadł
thriller pisarza kochanego
w którym przystojniak jakiś padł
i skonał na moich rękach,
plując gęsto krwią.
Thrillery mają już to do siebie,
OdpowiedzUsuńŻe dzięki nim naprawdę czuję się jak w niebie.
Thriller - to gatunek jest mój ulubiony,
On został jakby specjalnie dla mnie wymyślony.
Thrillery dreszczyku emocji mi dodają,
Pożywkę dla mej duszy i serca zapewniają.
Uwielbiam napięcie ich czytaniu towarzyszące.
Sa to książki poziom adrenaliny mi podnoszące.
"Dziewczyny,których pożądał"-tej książki ja pożądam
I jaka jest jej treść - tego wiedzieć żądam.
Mam nadzieję, że zagadkę wnet rozwiązać spróbuję
I że zabójcę owych dziewczyn być może rozszyfruję.
Dorota Pansewicz
pandora14@op.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńByła sobie książka pewna,
OdpowiedzUsuńbardzo mi pokrewna.
Wygrać ją bym chciała
wtedy bym sobie poczytała.
Thrillery bardzo lubię,
gdyż zabijają każdą nudę.
Książka wydaje się ciekawa być,
dlatego muszę ją koniecznie zdobyć.
Bardzo mnie zafascynowała,
będzie mi cały świat przysłaniała.
Będę ją czytać bez pamięci,
bo przecież thriller mnie kręci.
Czy ciekawa, czy też nie,
mam nadzieję wybrać mnie.
Karolina;)
Lubię, kiedy w mojej głowie
OdpowiedzUsuńSłychać tylko MILCZENIE OWIEC...
A zbiór moich thrillerów
Zaskoczy nawet KOLEKCONERA
KOŚCI...
Jeśli kiedyś w domu mym zagości!!!!
Czasem nawet BEZSENNOŚĆ jest łaską,
Gdy zaczytam się od świtu do brzasku!
Wiem też , jak OSZUKAĆ STRACH,
Bez banalnych "Och!" i "Ach!!!"...
Jedyne, czego żądam,
To "DZIEWCZYNY KTÓRYCH POŻĄDAŁ"!
A że okazja się nadarza,
I Blog hojnie tu obdarza,
Więc nadzieja we mnie się kryje...
I to dopiero jest thriller!!
czarna_hanka@o2.pl
Choćby resztką wypłaty moje konto świeciło,
OdpowiedzUsuńChoćby w mojej lodówce tylko światło już było -
Pożałuję na chlebek, pożałuję na serek
Ale za to z pewnością kupię nowy thrillerek.
Bo tam dreszczyk emocji, bo tam strachu kropelka,
Często agent przystojny, czasem piękna modelka,
Policyjny psycholog, psychopatów gromada-
I ja w tym towarzystwie do czytania zasiadam.
Włos się jeży na głowie, przy lekturze mkną chwile,
Lecz gdy skończę czytanie to przeciągam się mile
Potem wzdycham głęboko, tak z serducha całego
No bo nie ma thrillera bez finału dobrego.
Miłość moja jest wielka do gatunku owego
Bardziej odeń to kocham tylko męża mojego.
Więc gdy w oko mi wpadła powieść pana Nasawa
To wiedziałam, że dla mnie ta książkowa "potrawa",
Że jeżeli się w moje "głodne" łapki dostanie
To ją połknę w całości, lekceważąc śniadanie,
Lekceważąc i obiad i kolację przy świecach-
Sama wizja lektury taki zapał mój wznieca.
Wierzcie, że tak ogromne moje jest pożądanie,
Że się chyba popłaczę jeśli jej nie dostanę...