taki sobie i mamuśce stosik zafundowałam:)
część to osobiste zakupy, część wypożyczona z biblioteki...
Mama już wyrwała mi "Sosnowe dziedzictwo", dobrze że zdążyłam fotę cyknąć:)
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej". Rozmówki, przemyślenia, recenzje młodej pisarki. Bo jestem gadułą, choć czasami milczę. Bo jestem milcząca, choć czasami ględzę. Bo jestem miła, choć czasami trudno mnie znieść. Bo jestem niesympatyczna, choć czasami trudno w moim towarzystwie się smucić. Bo kocham słowo pisane. I kocham słowo czytane. I nie lubię fałszu i zawiści, a frustratom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu i atłasu, a życia to na pewno. :)
"Dotyk zła" :)
OdpowiedzUsuńooo widzę Norę Roberts "Smak chwili", też sobie wczoraj sprawiłam z okazji wczorajszego święta :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że "Sosonowe dziedzictwo" mamie się spodoba... Rysia
OdpowiedzUsuńObie przeczytamy, więc będziesz miała Rysiu dwa odbiory Twojej książki:)
OdpowiedzUsuńSame smakowitości i pod mój guścik :oP
OdpowiedzUsuńno na Smak chwili czekam, liczę że przywieziesz mi w kwietniu. A Dotyk Zła genialny :)
OdpowiedzUsuńale wiesz, że Odmiana przez przypadki ma dwa poprzednie tomy? Stosik smakowity
OdpowiedzUsuńWiem, Kasiu:) Ale w biblio mieli tylko tę najnowszą, poprzednie muszę gdzieś indziej poszukać:)
OdpowiedzUsuńWronka, "Dotyk zła" świetny, aczkolwiek już po pierwszych 50-70 stronach domyśliłam się, kto jest tym złym;)
OdpowiedzUsuń"Zbuntowana" D. Palmer - ciekawa, a czasami nawet i zabawna:) (jeśli ktoś lubi romansidła- polecam) :-)
OdpowiedzUsuńSosnowe dziedzictwo, Smak chwili ... a co tam, nie będę się rozdrabniać - chciałabym wszystko :))
OdpowiedzUsuń