Tak mnie coś wzięło...
Może dlatego, że mój syn kończy dzisiaj 15 lat?
Może dlatego, że Maria Ulatowska podesłała wczoraj muzykę z okresu mojego dzieciństwa?
Może dlatego, że okres świąteczny sprzyja wspominkom, pragnieniu powrotu do przeszłości, do beztroskich lat, kiedy ja i moja mama ubierałyśmy choinkę, przybierając ją ozdobami, pamiętającymi jeszcze dzieciństwo mojej mamy?
Może dlatego, że mam poczucie upływającego czasu i jestem wdzięczna za to co otrzymałam od losu do tej pory?
I cieszę się tym co mam.
Rodziną.
Zdrowiem.
Przyjaciółmi.
Zwierzakami.
Tym co udało mi się osiągnąć.
I chociaż czasami dopada mnie straszna deprecha, zwłaszcza gdy atakują mnie ludzie, którzy mnie nie znają i nic o mnie nie wiedzą, ale uzurpują sobie prawo do oceniania i wygłaszania bezkarnych opinii, tylko dlatego, że są anonimowi i czują się bezkarnie, ja podnoszę się.
I idę dalej.
I robię swoje.
Bo... (posługując się słowami bohaterki opowieści, którą właśnie tworzę):
"Życie jest dane człowiekowi tylko raz. Więc należy przeżyć je tak, aby nie odczuwać męczącego bólu po latach spędzonych bez celu".
I tak róbcie...
Chyba że jesteście odporni na ból.
Ja nie jestem.
A na koniec kawałek z mojego dzieciństwa, bo w moim domu muzyka zawsze zajmowała chwalebne miejsce i tak mi do dzisiaj zostało:
Drupi "Sereno"
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej". Rozmówki, przemyślenia, recenzje młodej pisarki. Bo jestem gadułą, choć czasami milczę. Bo jestem milcząca, choć czasami ględzę. Bo jestem miła, choć czasami trudno mnie znieść. Bo jestem niesympatyczna, choć czasami trudno w moim towarzystwie się smucić. Bo kocham słowo pisane. I kocham słowo czytane. I nie lubię fałszu i zawiści, a frustratom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu i atłasu, a życia to na pewno. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
i tak trzymać, pamiętaj o niemacanych ;)
OdpowiedzUsuńpamiętam:)
OdpowiedzUsuńo tych z beretem też;)
hm, tak wspomnień magia.. najważniejsi są ci "Przyjaciele" nie?? A ty kochana.. trzymaj się... i nie przejmuj się tymi.. którymi przejmować się nie powinnaś :)
OdpowiedzUsuńPrzyjaciele zawsze na topie
OdpowiedzUsuńpamiętaj
666
I słusznie! Nie należy się dawać złamać :) Olewać różnych dziwnych ludzi, to, co można robić/nadrobić samemu to zrobić, a co od nas nie zależy, to... od nas nie zależy i myśleniem i przejmowaniem się niczego nie zmienimy. Wiem, że łatwo sie mądrzyć w komentarzu, ale sama własnie próbuję sobie wypracować podobny system.
OdpowiedzUsuńA i jesienno-zimowe myśli też lubią mnie od czasu do czasu łapać w swe szpony :/
Dokładnie, to chyba wina pory roku! A ja jestem ciepłolubna:)
OdpowiedzUsuńNo to ja Anioły posyłam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo:) :*
OdpowiedzUsuń