sobota, 2 listopada 2013

Portia da Costa "Obnażona"

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Czarna Owca.


Wydawnictwo Czarna Owca, idąc chyba za ciosem i zgodnie z panującymi trendami, wypuściło kolejną serię wydawniczą, zwaną Czerwoną Serią. Konotacje są oczywiste, w serii tej znajdują się książki z nurtu literatury erotycznej, opowiadające o różnego rodzaju uciechach, skłonnościach i pragnieniach, gdzie wszystko jest nazywane po imieniu, a scena miłosna nie kończy się za drzwiami sypialni, pozostawiając czytelnika skazanego na własną wyobraźnię.

W moje ręce trafiła książka właśnie z tej serii, jest to „Obnażona” Portii Da Costa, wyraźnie wzorowana i mająca wiele odniesień do znanej w pewnych kręgach „Historii O”. Powieść zaczyna się jak banalny romans, pracownica firmy ubezpieczeniowej, Victoria Renard, boi się o swoją posadę, ponieważ wie, że jej firma została kupiona przez tajemniczego magnata finansowego. Nowy właściciel wysyła do spółki swojego pracownika, zniewalającego fotografa, Reda Webstera, który ma za zadanie przygotować dokumentację fotograficzną nowo zakupionej firmy. Vicki nie wie co się z nią dzieje, ale gdy tylko Red pojawia się blisko niej, w jej głowie pojawiają się gorące i nie mające nic wspólnego z pracą myśli. To tylko wstęp, swoista gra, która doprowadzi Vicki i Reda do realizacji ukrytych pragnień, gdzie on jest jej Panem, a ona marzy tylko o tym, aby ją sponiewierał, a potem kochał do utraty tchu.

Potem oczywiście pojawia się uczucie, tajemnica związana z Websterem, wątpliwości Vicki, czyli wszystko to, co można znaleźć w sztampowym romansidle. 

Nie ukrywam, że nie spodziewałam się wiele po tej historii i zupełnie spełniła moje bardzo niskie wymagania i oczekiwania. Cieniutka książeczka na dwie godziny lektury, trochę uczuć, kilka niegrzecznych scen, wszystko nawet ładnie się składa i spełnia swoją rolę, jako książki erotycznej. Tak więc, jeśli ktoś czasami lubi niegrzeczne historie, to „Obnażona” zapewne wpasuje się w takie właśnie oczekiwania.

3 komentarze:

  1. Właśnie dziś do mnie doszła, niedługo zacznę czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stronię od literatury erotycznej, więc chętnie zapoznam się z "Obnażoną". :)

    OdpowiedzUsuń