Właśnie tak określam ludzi tworzących. Piszących. Wymyślających fabułę, opowieści, historie. A także tych w magiczny sposób łączących myśli, słowa, zdania.
Poznałam przemiłą kobietę. Która przeczytała wszystkie moje książki i jak twierdzi, weszło to w fazę uzależnienia się od tworzonych przeze mnie bohaterów. To doskonała nagroda dla każdego twórcy. Ale ta świetna babka sama także pisze. Wiersze. Piękne, lekkie, uduchowione. Czasami smutne. Refleksyjne. Ale zawsze celnie trafiające w ciekawe tematy.
Jej wiersz "Miłość" ukaże się w mojej najnowszej książce "W szpilkach od Manolo".
A teraz... dziękuję serdecznie Jolu Mach i mam nadzieję, że nadal będziesz wspaniale rysować słowem. I dziękuję za ten wiersz o mnie. Pozwolę przytoczyć sobie jego końcówkę:
"W pary się łączą myśl i sens
Zamknij oczy Agnieszko
I tańcz tango ze słowami
Niech panoszą się dumnie
W twej szalonej wyobraźni..."
Obiecuję, że nie przestanę tańczyć...
A pomaga mi w tym, na przykład... Enya:)
Piękna opowieść, masz Agnieszko bardzo dużo fanów, ale mnie to oczywiście nic a nic nie dziwi! A to określenie... 'kreatorka wyobraźni' bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTaniec słów
OdpowiedzUsuńTo długa gra
I toczyć się musi każdego dnia
muzyka myśli
nie będzie monotonna
Niech porywa, szarpie,
rozdziera duszę,
by za chwilę
balsamem myśli spłynąć błogo
Tańcz, bo tango Twoje ciągle gra ...
UWIELBIAM Cię !
DZIĘKUJĘ za słowa uznania i strzał w "10" z określeniem tytułowym :-)BOSKIE ! jak TY !!!
Nie znam Pani,Pani Agnieszko,ale myślę sobie,że jeszcze nie,bo Jola mi już wszystko powiedziała i myślę,że dzięki temu zdobyła Pani kolejną czytelniczkę.Jola zasługuje jak najbardzie by ją ktoś wreszcie ktoś zauważył,to cudowne,że Pani jej to umożliwiła.
OdpowiedzUsuńCzekam również na premierę książki z niecierpliwością!!!!