Przedstawiam Wam ostateczną wersję okładki do "Zakrętów losu-Braterstwa krwi" z moim nowym portretem, autorstwa Anety Domańskiej:)
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej". Rozmówki, przemyślenia, recenzje młodej pisarki. Bo jestem gadułą, choć czasami milczę. Bo jestem milcząca, choć czasami ględzę. Bo jestem miła, choć czasami trudno mnie znieść. Bo jestem niesympatyczna, choć czasami trudno w moim towarzystwie się smucić. Bo kocham słowo pisane. I kocham słowo czytane. I nie lubię fałszu i zawiści, a frustratom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu i atłasu, a życia to na pewno. :)
Przepiękna jest ta okładka. Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, ale ta okładka tak bardzo kusi, że jak tylko będę miała okazję to nadrobię zaległości! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mi bardzo podoba się ten projekt:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że jest bez tej broni w rogu, tak? :-)
OdpowiedzUsuńTak Aguś:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny projekt. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To prawda, okłada bardzo przyciąga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tam okładka, ja chcę już środek poznać :) Okładka równie ważna i ładna, rzecz jasna.
OdpowiedzUsuń