czwartek, 7 kwietnia 2011

Lis Wiehl&April Henry "Oblicze zdrady"

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości serwisu

„Oblicze zdrady” to pierwsza książka z cyklu o Klubie Potrójnej Groźby, napisana przez duet: Lis Wiehl i April Henry. Lis jest specjalistką a dziedzinie prawa, polityki i dochodzenia kryminalnego, natomiast April to „narracyjny geniusz”, jak podaje obwoluta książki. Taki mix mógł dać różny efekt końcowy, ale akurat „Oblicze zdrady” należy do udanych eksperymentów. Akcja książki rozpoczyna od zaginięcia młodziutkiej Katie Converse, siedemnastoletniej praktykantki w senacie Stanów Zjednoczonych. Poznajemy także główne bohaterki tego thrillera, a zapewne całej serii. Allison Pierce to prokurator federalny, będąca w szczęśliwym związku z kochającym ją Marshallem. Allison nieustępliwie oskarża zbrodniarzy, narażając się tym samym na ciągłe niebezpieczeństwo. Poza tym pragnie normalności, chce mieć prawdziwą rodzinę i teraz jej głównym celem osobistym jest zajście w ciążę. Nicole Hedges to agentka specjalna FBI, samotna matka, dla której praca i córeczka są najważniejsze na świecie. Cassidy Shaw, telewizyjna reporterka kryminalna to trzecia członkini nieoficjalnego Klubu Potrójnej Groźby. Cassidy za wszelką cenę chce zaistnieć w ogólnokrajowych mediach, wciąż szuka miłości, a gdy ją wreszcie znajduje, okazuje się, że może znaleźć się w poważnych kłopotach. Te trzy kobiety przyjaźnią się od lat i tak układają się ich losy, że niejednokrotnie wspólnie działają w sprawach zawodowych. Oczywiście, często występuje konflikt interesów, bo tam gdzie pojawia się Allison i Nicole, pojawienie się Cassidy już nie jest mile widziane, przynajmniej z punktu widzenia stróżów prawa. Ale dziewczyny potrafią się porozumieć i współpracować. I tak, w „Obliczu zdrady”, przyjaciółki spotykają się przy okazji głośnej sprawy zaginięcia młodej praktykantki senackiej.
Co się stało z Katie Converse? Jakie miała tajemnice? O kim pisała na swoim blogu? Czy naprawdę była tak niewinna, za jaką mają ją ojciec i macocha? Co łączy zaginioną dziewczynę z senatorem Fairview? Pojawiają się także inne pytania. Kto grozi Allison? Co agent Larson czuje do Nicole? Kim naprawdę jest Rick, ukochany Cassidy? Problemy mnożą się na każdym kroku i wiemy, że na pewno będą kontynuowane w kolejnych odsłonach.
Sama intryga przedstawiona w „Obliczu zdrady” jest niezwykle wciągająca. Wiemy, że zaginiona Katie miała swoje tajemnice, że nie wszystko jest takim, jakim się wydaje na początku. Że w porządnych amerykańskich domach, pod płaszczykiem dobroci, troski i dobrych manier, czai się szaleństwo i zło w czystej postaci. Akcja toczy się wartko, zaciekawia, wciąga czytelnika, powoli dając wskazówki, które mogą, ale nie muszą, przysłużyć się do wyjaśnienia zagadki. Do tego dochodzą życiowe perypetie trójki zaprzyjaźnionych kobiet, co sprawia, że ma się ochotę na ciąg dalszy. I ze względu na chęć poznania ich dalszych losów, a także z powodu chętki na kolejną kryminalną historię.
Według mnie bardzo udany thriller, będący zachęcającym wstępem do kryminalnej serii, gdzie wątki sensacyjne przeplatają się z obyczajowymi , a czytelnik ma okazję na własnej skórze poczuć czające się zło.

3 komentarze:

  1. Lubię takie klimaty, więc z pewnością ksiązka przypadnie mi do gustu..

    OdpowiedzUsuń
  2. genialna recenzja książki na którą z zapartym tchem czekam :)

    OdpowiedzUsuń