Proszę, oto ona, moja biblio:
Uff. To oczywiście jeszcze nie wszystko, mam jeszcze regał pod sufit z książkami, które były mi kupowane, od momentu, gdy zaczęłam czytać, czyli gdzieś od 4 roku życia. Ale już nie miałam siły go fotografować:)
Teraz proszę o pokazanie swoich biblioteczek Beatę (Słowem Malowane) i Wronkę (Chepcher Jones)
Buziaki dla wszystkich CZYTACZY :*:*:*
o kurcze!!!!! Imponująca biblioteka!!!
OdpowiedzUsuńSporo w moim guście.
Czyżbyś lubiła Norę Roberts????
Kiedyś to sie nazywało " Smętarz dla Zwierzaków"
OdpowiedzUsuńhm...
a biblioteka super i wcale nie chaotyczna.
oż ty w mordke jeża :) czy ty możesz mnie przygarnąć? zakochałam się normalnie w Twoich zbiorach :) i chętnie pożyczyłabym kilka pozycji... no zbieram szczene z podłogi :) Ściskam mocno Mola Książkowego i ślę moc buziaków :*
OdpowiedzUsuńSabinka, lubię niektóre jej książki, najbardziej jednak podoba mi się seria o Evie Dallas.
OdpowiedzUsuńKasiu dzięki, generalnie szybciej odnajduję się w takim lekkim chaosie, niż w porządku;)
A co do Kinga, to w liceum czytałam tę książkę po raz pierwszy i wówczas miała właśnie taki tytuł "Smętarz..."
Archer, przygarnę Cię zawsze i wszędzie:)
OdpowiedzUsuńnoo wiedziałam kogo wybrać do wyzwania :) ja już "nieco" znam zbiory Agi i od razu wam wspomnę że zapomniała o kilku półkach :D No i w końcu nie muszę ich przeglądać na livie tylko przed kolejną wizytą podejdę i wezmę co chcę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie lubimy tą samą serię !!!
OdpowiedzUsuńArcher się nie dziwie, sama chyba nie wyszłabym od Ciebie za szybko!!!!!
Nad jedną od razu bym usiadła :) "Klub Matek Swatek" ta książka od razu mi w oczy wpadła :oP
Piękna i masz półki :) Ja słynę z tego, że nie mam :) Ale moją "biblioteczkę" To wszyscy znają i się uśmiali. Ostatnio jak wparowała znajoma, która u nas jeszcze nie była, to zamurowała się w drzwiach ze zdziwienia. A potem zrozumiała, że po prawej są też książki i dalej też. Wytrzymała! :)
OdpowiedzUsuńFajna ta biblioteczka, bo dla mnie to całkiem inne terytorium. Jakbym zagranicę wyjechała. Nora Roberts, Gabaldon, no czytałam, ale nie mam... ciągle ino ta magia i magia ;)
buziaki
Kochana u mnie już biblioteczka pokazana:) zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://slowemmalowane.blogspot.com/2011/02/moje-ksiazki.html
a ty masz tak zapchane i wciupiasz książki jak ja:) parę pozycji mnie osobiście interesowałoby:)
pozdrawiam serdecznie
Uaa, pięknie tu u Ciebie, masz co czytać w domu! :)
OdpowiedzUsuńNie powiem, Gabaldon to ci zazdroszczę
OdpowiedzUsuńŁadnie Aga, ładnie. Zazdroszę. Ja wciąż marzę o dodatkowym regale. Brak miejca na dodatkowe półki sprawia, że jestem bardzo uważna podczas zakupów. A nawet jak kupię coś nie do końca ciekawego, zaraz oddaje do jakies biblioteki. W domu mam więc wyłącznie ulubione, wychuchane egzmeplarze :)
OdpowiedzUsuńAniu, właśnie zamierzam w tym miesiącu kupić kolejny regał, bo ileż można... A ja robię teraz taką akcję z czyszczeniem półek i rozdaję część książek, aby było miejsce na nowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne półki - a ta przeładowana wisząca to aby nie urwie się?
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Eve Dallas i samą Norę Roberts też...
Ileż moje krecie oczy wypatrzyły perełek!
OdpowiedzUsuńTrylogii P. Simons okropnie Ci zazdroszczę! Ba! czego ja nie zazdroszczę!
Godne pochwały zbiory :))
Co jest w tym podglądactwie, że biegam od strony do strony z wywieszonym ozorem? Podziwiam, zazdroszczę, patrzę, co jest jak u mnie i tak wkoło... Kochamy książki i tyle. Pozdrawiam z papierowego domu. :)
OdpowiedzUsuńKingo, trylogia Simons to jedna z moich ulubionych pozycji w mojej biblioteczce:)
OdpowiedzUsuńKsiążkowcu, to się nazywa uzależnienie. Trzeba mieć jakiś narkotyk, najlepiej niech nim będą książki:)
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.
OdpowiedzUsuń