poniedziałek, 1 lipca 2013

Kate White "Zabójcze ciało"

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa WAB (grupa Foksal).
 
 
Kate White to amerykańska pisarka, niegdyś redaktor naczelna magazynu „Cosmopolitan”. Jest autorką poradników dla kobiet biznesu, a także kryminałów, gdzie główną bohaterką jest wszędobylska dziennikarka, Bailey Weggins.
W powieści „Zabójcze ciało” Bailey znowu pakuje się w kłopoty i niczym panna Marple prowadzi śledztwo, które zawiedzie ją w bardzo niebezpieczne rewiry. Jednak zanim do tego dojdzie, zmęczona i zraniona kobieta zapragnie  odciąć się od nowojorskiego pędu i wyjedzie do centrum odnowy, prowadzonego przez długoletnią przyjaciółkę jej matki, Danny. Bailey ma nadzieję na wypoczynek, relaks i chwilowe zapomnienie i oczyszczenie myśli. Zamiast tego, już zaraz pierwszego dnia w jednym z pokoi do masażu znajduje zwłoki kobiety, zawinięte w folię, tzw. mylar. Można sobie tylko wyobrazić, jak morderstwo w salonie spa wpłynie na gości zajazdu, ale to jeszcze nie koniec dramatycznych wydarzeń. Bailey, po pierwszym szoku, postanawia zrobić wszystko, aby pomóc starej przyjaciółce i oczywiście zaczyna prowadzić własne śledztwo, doprowadzając tym samym lokalną policję, a zwłaszcza detektywa Becka do szału. Jednocześnie walczy z własnymi słabościami i miota się pomiędzy starym uczuciem do Jacka, a fascynacją przystojnym detektywem. Gdzie ją to zaprowadzi? I czy wszystko jest takie, jakim się wydaje na początku? Czy można czuć się bezpiecznie? Jeśli zagrożenie spada z zupełnie innej strony?
 
Książka Kate White to całkiem udany kryminał z sympatyczną bohaterką, taką z krwi i kości, z wszelkimi słabostkami, marzeniami i detektywistycznym nosem. Samo śledztwo jest poprowadzone w sposób metodyczny, na koniec zaskakujący, aczkolwiek gdzieś po 2/3 książki mój typ co do osoby mordercy okazał się w 100% trafny. Nie  umniejszyło to przyjemności i czytania i odkrycia wszystkich tajemnic z przeszłości. Książkę pochłania się szybko, bohaterka wzbudza sympatię, a zagadka wzbudza ogromną ciekawość czytelnika. Bohaterka powoli odkrywa wszystkie elementy układanki, nie podając rozwiązania na talerzu, pozwalając, aby czytelnik sam dokonał własnej oceny przedstawionych wydarzeń i doszedł do konkretnych wniosków. Na koniec porównując je z tymi, które ukazała autorka. Kolejny ciekawy kryminał, który polecam wszystkim wielbicielom tego gatunku.


4 komentarze:

  1. Czytałam pozytywne opinię o tej autorce ;) Kryminał zapowiada się ciekawie więc może i po niego sięgnę, zapraszam http://qltura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę o tej książce pamiętać, bohaterom z krwi i kości mówię tak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i bardzo mi się podobało. Z początku było trochę chaosu ale potem pięknie się historia rozwinęła :)

    OdpowiedzUsuń