Książkę tę miałam okazję przeczytać dzięki serwisowi "Książki Moja Miłość" i księgarni "Matras"
Do czego może doprowadzić brak miłości? Brak opieki? Brak zainteresowania? Brak odpowiedzialności?
W stosunku do własnego dziecka?
W stosunku do mającej problemy uczennicy?
W stosunku do dziewczynki z sąsiedztwa, o której wszyscy wiedzą, że w jej domu nie dzieje się dobrze?
Można by powiedzieć, że o tym jest właśnie ta książka. O samotności opuszczonej czternastoletniej dziewczynki, której matka, mająca problemy z alkoholem, skupia się wyłącznie na sobie i sama zdaje się wymagać opieki i nadzoru. A wszystko zaczyna się od brutalnego morderstwa pewnego fotografa-alkoholika, który zupełnie niedawno wygrał sporą kwotę na wyścigach konnych. Wydawać by się mogło, że motyw jest jasny i czytelny. Upadły człowiek, obracający się wśród podobnych sobie, wygrywa pokaźną gotówkę i wkrótce po tym zostaje zamordowany w swojej ciemni. Pieniądze znikają, podejrzanych jest wielu ale śledztwo zmierza wyraźnie w dobrym kierunku. Jednocześnie poznajemy losy czternastoletniej Fanny Janson, dziewczynki samotnej i nieszczęśliwej, której matka nie radzi sobie ze sobą i własnym życiem, szukając zapomnienia w alkoholu. Dziewczynka poznaje starszego mężczyznę i wreszcie czuje, że komuś na niej zależy i chociaż znajomość ta wzbudza w niej obawy, strach i niesmak, podąża dalej tropem obietnic, prezentów i zainteresowania.
Śledztwo w sprawie morderstwa fotografa prowadzi grupa komisarza Andersa Knutasa. Stopniowo poznajemy jego samego, jego życie, problemy, rodzinne sprawy, stosunki panujące w jego domu. Poznajemy także jego przyjaciół i współpracowników. Karin Jacobsson, inspektor kryminalny, najbliższa współpracowniczka Knutasa, pilnie strzegąca swego prywatnego życia. Thomas Wittberg, także inspektor kryminalny, przystojniak, któremu bliżej do surfera niż do policjanta. Lars Norrby, rówieśnik Knutasa, dokładny i lubiący doszukiwać się drugiego dnia, jest także rzecznikiem prasowym policji. I technik grupy, Erik Sohlman, energiczny i bardzo skuteczny. Akcja rozgrywa się na szwedzkiej wyspie Gotlandia, usytuowanej na południe od Sztokholmu. Inspektor Knutas mieszka w Visby i tutaj ma miejsce większość akcji książki. Autorka umiejętnie dawkuje informacje, które mogłyby pomóc czytelnikowi rozwikłać zagadkę. Świetnie kreuje zarówno główne postaci jak i postaci drugoplanowe. Takie jak Johan Berg, dziennikarz telewizyjny, którego łączy z komisarzem Knutasem zawodowe porozumienie. A także łączy go namiętny romans z pewną zamężną kobietą, romans który przeradza się w szalone uczucie będące jego obsesją i przekleństwem.
Śledztwo posuwa się do przodu, komisarz Knutas nie ma jeszcze pojęcia o istnieniu kogoś takiego jak Fanny Janson, ale czytelnik już wie, że to wszystko zmierza ku tragedii i gdzieś w oddali, wątek nieszczęśliwego dziecka i zapijaczonego fotografa na pewno się zazębi.
Książka wciąga już od pierwszych stron stawiając pytania i zagadki na każdym niemal kroku. Wraz z każdą stroną dowiadujemy się czegoś nowego i już wiemy, że to nie będzie zwykłe śledztwo w sprawie morderstwa dla pieniędzy, że życie człowieka może być nic nie warte, gdy w grę wchodzi zaspokojenie chorej żądzy, że obojętność i brak odpowiedzialności mogą doprowadzić do tragedii. Że często wydaje się nam, że doskonale znamy naszych bliskich, naszych przyjaciół, że wiemy o nich wszystko, a tymczasem ludzka natura jest tak zagmatwana i skomplikowana, a co najważniejsze tak egoistyczna, że jest w stanie przybrać wszelkie możliwe maski aby ukryć swoje prawdziwe oblicze, które mogłoby przerazić każdego normalnego człowieka.
Polecam kryminał szwedzkiej autorki, o którym wiem, że jest jedną z części przygód komisarza Andersa Knutasa i na podstawie tych historii powstał serial w telewizji niemieckiej. Z wielką chęcią sięgnę po pozostałe książki z tej serii, bo patrząc na konstrukcję bohaterów, można się domyślić, że w każdej kolejnej części będą następne odsłony życia poszczególnych członków grupy śledczej i innych współpracowników komisarza Knutasa. A także kolejne intrygujące kryminalne zagadki.
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej". Rozmówki, przemyślenia, recenzje młodej pisarki. Bo jestem gadułą, choć czasami milczę. Bo jestem milcząca, choć czasami ględzę. Bo jestem miła, choć czasami trudno mnie znieść. Bo jestem niesympatyczna, choć czasami trudno w moim towarzystwie się smucić. Bo kocham słowo pisane. I kocham słowo czytane. I nie lubię fałszu i zawiści, a frustratom mówię stanowcze NIE. Szkoda czasu i atłasu, a życia to na pewno. :)
Uwielbiam skandynawskie kryminały, dlatego bardzo chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńLiteratura skandynawska przypadła mi do gustu juz jakiś czas temu, dlatego z przyjemnością przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminały!:))) również z chęcią bym przeczytała tę książkę;)
OdpowiedzUsuń