czwartek, 15 września 2016

Lisa Gardner "Sąsiad"

Czy jest możliwe zniknąć, ot tak, w środku nocy? Z domu zabezpieczonego niemal jak forteca? Będąc dobrą żoną, matką, ulubioną nauczycielką w szkole? A jednak coś takiego właśnie dotknęło Jasona Jonesa, dziennikarza, który wraca w nocy do domu i zastaje w nim tylko śpiącą, ukochaną czteroletnią córeczkę. Po kilku godzinach zgłasza zaginięcie żony i do akcji przystępuje sierżant D.D. Warren. Wielbiciele kryminałów już zapewne wiedzą, że chodzi o najnowszą książkę Lisy Gardner, zatytułowaną „Sąsiad”.

Bezkompromisowa pani sierżant od razu wyczuwa, że coś jest nie tak w tej rodzinie. On, przystojny, ponad trzydziestoletni dziennikarz, nie utrzymujący żadnych kontaktów towarzyskich, z kolosalnym wręcz majątkiem na koncie. Ona, Sandra, dwudziestotrzyletnia nauczycielka, piękna i oddana córeczce. Państwo Jones. Nie mają żadnych bliskich, przyjaciół, są tacy… akuratni. A największe wątpliwości budzi postawa Jasona, który wydaje się być jak zamrożony. Nie okazuje żadnych uczuć związanych z tym, że jego żona niemal rozpłynęła się w powietrzu. To oczywiście stawia go na pierwszym miejscu listy podejrzanych. Na drugim pojawia się młody chłopak, który znalazł się na liście przestępców seksualnych, a mieszka tuż obok.

Ale ta sprawa ma szerszy zasięg i sięga wiele wiele lat wstecz, dotycząc zarówno Sandry, jak i Jasona. Finał, do którego zmierzamy w iście zawrotnym czytelniczym tempie, bo od tej książki naprawdę nie można się oderwać, jest szokujący i bardzo bolesny.
Lisa Gardner porusza w swych książkach wiele trudnych tematów, związanych przede wszystkim z przestępstwami popełnianymi wobec najmłodszych ofiar i to jest niezwykle trudne do przyjęcia i do zrozumienia.


„Sąsiad” to doskonały thriller, kryminał z suspensem, trzymający w napięciu, gdzie uwagę zwracają perfekcyjnie skonstruowani główni bohaterowie, zwłaszcza postać Jasona Jonesa. Polecam, fantastyczna, nie dająca się odłożyć książka!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz