Tak, to dzisiaj:)
I wcale się nie czuję...
Pamiętam, gdy czekałam na 1990 rok, bo wówczas miałam ukończyć 18 rok życia. I wydawało mi się, że to nigdy nie nastąpi. A potem... poleciało! Naprawdę, nawet nie zauważyłam kiedy.
I jaki bilans?
Mąż od 19 lat wciąż ten sam:)
Syn, lat 17
Córka, lat 11
9 wydanych książek
3 koty
1 pies
Nie jest źle, powiedziałabym:)
I podyplomowe studia właśnie zaczęte, dwie specjalizacje: rzecznictwo prasowe i planowanie kampanii PR.
A tymczasem w realu i online multum życzeń, prezentów, maili, smsów.
Serdecznie wszystkim dziękuję za pamięć i za miłe słowa:)))
A tutaj z prezentem od ludzi z firmy:
A taką niespodziankę fotograficzną wysłała mi Księgarnia Atena:
E to my równolatki jesteśmy tylko ja z lipca.
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj...przede wszystkim zdrowia i dalszego spełniania marzeń.
Sto lat , sto lat... Wszystkiego najlepszego , spełnienia marzeń .
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w takim razie :) Bilans przyzwoity więc tak dalej trzymać! ;) Twórczej weny, mało zmartwień i dalszego spełniania marzeń ;)
OdpowiedzUsuńelima
Wszystkiego najlepszego!;)
OdpowiedzUsuńJest nieźle! I oby tak dalej! Moc serdeczności!
OdpowiedzUsuńto się nazywa dobry bilans! :-) wszystkiego dobrego na kolejne, może nawet jeszcze bardziej udane lata :-) serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze i żeby natchnienie nigdy Cię nie opuszczało :) Sto lat :)
OdpowiedzUsuńSto lat! Oby się spelniły wszystkie marzenia - te jeszcze niespełnione oczywiscie xD
OdpowiedzUsuńSto lat!Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńBrawo :)
OdpowiedzUsuńOch, bilans bomba! :) Wszystkiego naj, najlepszego. Czasu, czasu i czasu oraz tyle samo zdrówka i pomysłów na powieści. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, jeszcze więcej wydanych książek, dużo weny twórczej, zdrowia.
OdpowiedzUsuńto ja również do życzeń się dołączę. Życzę Ci moja ulubiona autorko, wielu pomysłów na kolejne książki, żeby nie drętwiały Ci ręce od pisania tych książek, głowa żeby nie bolała od nowych wątków i szczegółów, abyś miała ochotę spotykać się ze swoimi czytelnikami. A prywatnie abyś zawsze była zadowolona z tego co robisz, co dzieje się wokół Ciebie :) Lada dzień dotrze do mnie trylogia. Doczekać się nie mogę a jak będę miała okazję to poprosze o autograf w każdej części :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego !!! Sto lat!!!
OdpowiedzUsuńCzterdzieści lat! Kiedy to było? Młoda damo, przyjmij gorące życzenia od starszej ciotki Ali (jednocześnie Twojej czytelniczki i fanki). Wszystkiego Naj - zdrowia, szczęścia i dalszej twórczej weny.
OdpowiedzUsuńSerdeczności, kochana Agnieszko!
Wszystkiego najlepszego i sto lat :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pani Agnieszko, wszystkiego najlepszego;)
OdpowiedzUsuńZdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń, sukcesów zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, a także wiele, wiele pomysłów na kolejne równie wspaniałe jak do tej pory książki;)
Serdecznie dziękuję, kochani, za pamięć, miłe słowa, uśmiechy i życzenia. DZIĘKI!!!! :))))
OdpowiedzUsuńzapomniałaś o zyskanych siostrach... nieładnie :P
OdpowiedzUsuńPani Agnieszko, przyłączam się do życzeń :-) Wszystkiego naj... :-)
OdpowiedzUsuńWe wrześniu stuknęła mi 40 ;). Też zrobiłam bilans, wypadł słabiej od Twojego, ale nie najgorzej. Sto lat, Agnes - rządzisz! I tak trzymaj!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego. ;) spełnienia marzeń i owocnego pisania! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
1990..."PierworodnAnna" czuje się pominięta w bilansie ;p
OdpowiedzUsuńAguś, wiesz czego Ci życzę. Żebyś została taką samą szaloną, pełną marzeń i gorących uczuć kobietą. Abyś zawsze znalazła natchnienie, a stresujące i niemiłe sytuacje stanowiły tylko kurz na Twojej szlachetnej królewskiej pelerynie ;)
Jesteś wielka :*
Wszystkiego co najlepsze życzę i oczywiście nowych książek.)
OdpowiedzUsuń