środa, 20 maja 2020

Wojciech Chmielarz "Wyrwa"


Kiedy pojawiła się najnowsza książka Wojciecha Chmielarza, od razu przygotowałam się mentalnie na emocjonalną jazdę bez trzymanki. I nie pomyliłam się, autor ponownie funduje nam, czytelnikom, wycieczkę po zakamarkach ludzkiego umysłu, wrzucając nas w meandry tajemnic, które ludzie często trzymają głęboko w sobie, a wystarczy tylko impuls, albo niespodziewany zakręt losu, aby wszystko wyszło na jaw. Druzgocąc i niszcząc świat, jaki do tej pory wydawał się nam bezpieczny i znajomy.

W „Wyrwie” główny bohater właśnie w taki sposób traci swoje dotychczasowe życie. Ojciec dwóch dziewczynek, mąż Janiny, analityk, od lat pracujący na tym samym stanowisku w warszawskiej korporacji. Znużony nieco zarabianiem pieniędzy, spłacaniem kredytu we frankach, innymi oczekiwaniami żony, wiedzie swoje życie spokojnie, z dnia na dzień, zdając sobie sprawę, że to tylko namiastka życia, że przecież miało być tak pięknie. Wszystko się zmienia, kiedy pewnego razu jego żona, Janina, wyjeżdża służbowo do Krakowa, a Maciej otrzymuje wiadomość, że kobieta zginęła w wypadku samochodowym nieopodal… Mrągowa. Co robiła na Mazurach, skoro miała być w Krakowie? Maciej musi poradzić sobie nie tylko z rolą wdowca, ojca dziewczynek, które tęsknią za matką. Musi stawić czoła tajemnicy, którą odkrywa krok po kroku, a ślady prowadzą do mazurskiej wsi, gdzie wszystko się zaczęło, ale i skończyło. 

Autor umiejętnie buduje napięcie, kluczy pomiędzy wieloma wątkami, które składają się w jedną, zaskakującą całość. 
Do ostatniej strony nic nie jest oczywiste i wiadome, każdy rozdział niesie spore niespodzianki i twisty, które w książkach uwielbiam. 

Wojciech Chmielarz to doskonały obserwator współczesnego społeczeństwa, co w połączeniu z umiejętnością konstruowania zawiłej intrygi, oscylującej pomiędzy powieścią obyczajową, kryminałem a thrillerem psychologicznym, sprawia że od jego książki nie sposób się oderwać.


Polecam „Wyrwę” miłośnikom twórczości autora, ale także tym, ceniącym fabularną i językową sprawność, połączoną z płynną narracją i dynamicznie toczącą się fabułą. Kawał świetnej książki, polecam gorąco!


1 komentarz:

  1. Czytałam. Świetna książka, dzięki której pan Chmielarz zyskał kolejną wierną fankę :)

    OdpowiedzUsuń