Anna Łacina to znana autorka książek opowiadających o młodych ludziach, ale skierowanych tak naprawdę do każdej grupy wiekowej. Jej powieści pokazują świat dorastających młodych ludzi, ich zmagania z rzeczywistością, szukanie własnych dróg w życiu, walkę o własne ja. To historie śmiało wpisujące się w nurt Young Adult, które ujmują dopracowaną fabułą, przesłaniami i bohaterami, których chcielibyśmy poznać w życiu realnym.
Nie inaczej jest w jej najnowszej powieści, zatytułowanej „Niebo nad pustynią”. Tutaj wędrujemy z głównymi postaciami do gorącego Egiptu, gdzie rozgrywa się akcja książki. Czwórka młodych ludzi, Klara, Anastazja, Damian i Albert, spotyka się w pięknym kurorcie, gdzie spędzają ferie zimowe. Dwójka z nich zna się ze szkoły i właściwie Anastazja trafiła tutaj całkiem świadomie, bo dowiedziała się, że będzie tutaj również Damian - chłopak ze szkoły, który nigdy nie zwraca na nią uwagi. Dziewczyna przylatuje tu z rodzicami i małym nieznośnym Cieszkiem, Klara z babcią, Damian z rodzicami, a Albert… No właśnie. Nie myślcie sobie, że to typowa nastolatkowa opowiastka o pierwszych miłostkach w pięknym miejscu na ziemi.
W tej książce NIC nie jest proste i przewidywalne. To historia pełna bólu, krzywd, tajemnic i rozrywających serce historii. Każdy młody człowiek dźwiga bagaż pokaźnych doświadczeń, o których dowiadujemy się w miarę posuwania akcji do przodu.
Jest to powieść zaskakująca na każdym polu, a im bliżej końca, tym napięcie rośnie. Lepiej nie zaglądać na ostatnie strony, aby nie odebrać sobie przyjemności odkrywania. Bo tak właśnie czyta się tę książkę - czytelnik powoli odkrywa wszystkie karty, elementy, tajemnice, które niejednokrotnie chwytają za gardło.
Anna Łacina napisała, według mnie, powieść, którą powinien przeczytać każdy, nastolatek, rodzic, babcia, siostra, brat, nauczyciel. Oczywiście, że historia nosi w sobie wartości edukacyjne, ale najważniejsze jest to, iż pokazuje różne aspekty życia i to, jak lata dorastania i to, co w nich nas spotka, ma wielki wpływ na nasze postrzeganie świata i dalsze życie.
Nie mogę nic więcej napisać, aby nie zdradzić zbyt wiele, ta książka to smakowity kąsek obyczajowo-psychologiczno-romantyczny, który trzeba powoli i z przyjemnością smakować.
Gorąco polecam, w dodatku umiejscowienie akcji w Egipcie, na pewno doskonale nastroi was przed nadchodzącymi wakacjami.
Wpiszcie sobie „Niebo nad pustynią” jako lekturę obowiązkową!
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Książka jest CUDOWNA! :D
OdpowiedzUsuńLedwie ją skończyłam, a już miałam ochotę do niej powrócić! :D
Polecam wszystkim!