środa, 1 lutego 2017

Mia Sheridan "Bez szans"

To już moje trzecie spotkanie z prozą Mii Sheridan, ale równie udane co dwa poprzednie. Jednak książka „Bez szans” jest chyba najbardziej emocjonalną i smutną historią o poharatanych przez los  ludziach i o świecie ponurym i zapomnianym przez Boga i innych.

Główni bohaterowie to Tenleigh i Kyland, żyjący w ogarniętym biedą i rezygnacją miasteczku u stóp Appalachów. Ten mieszka w rozwalającej się przyczepie ze starszą siostrą i matką, mającą problemy psychiczne. Od lat klepie przysłowiową biedę, ale Ten ma plan, aby móc się wyrwać z tego ponurego środowiska: uczy się świetnie, pragnie zdobyć stypendium i wyjechać na studia. Kyland stracił w katastrofie w pobliskiej kopalni ojca i starszego brata. Mieszka z matką, ale nikt od dawna jej nie widział. Robi wszystko, aby do nikogo się nie przywiązywać, bo jego głównym celem jest ucieczka. Aby tego dokonać, pilnie się uczy, bo pragnie uzyskać stypendium i wreszcie być wolnym. Ten i Ky spotykają się i od tej chwili wszystko inne przestaje się liczyć. Pomiędzy tą dwójką wybucha uczucie tak silne, że aż bolesne. Ale przecież nie mogą zapominać o swoich postanowieniach i planach na przyszłość. 
Wreszcie Kyland robi coś takiego, co przewraca życie Ten do góry nogami i sprawia, że dziewczyna przestaje już wierzyć w cokolwiek. Lecz czy zna prawdę? I czy wszystko dla nich stracone?


„Bez szans” to doskonały dramat z wielką miłością w tle. Uczucia i emocje aż buzują, a wzruszenie niejednokrotnie ogarnia czytelnika. Mia Sheridan po raz kolejny udowodniła, że doskonale gra na nerwach swoich czytelników, przyznam, że powstrzymywałam się całą siłą woli, aby nie zajrzeć na ostatnią stronę. Polecam, naprawdę świetna książka!


3 komentarze:

  1. Czytałam Bez szans a wcześniej Bez słów i chyba ta pierwsza nieco bardziej mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam Bez słów tej autorki i bardzo mi się podobało, dlatego z wielką chęcią sięgnę po Bez szans, a także po Bez winy <3

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo, że to nie do końca mój gatunek bardzo mi się podobała. Pokazuje co w życiu naprawdę ważne. Chętnie sięgnę po inne książki tej autorki. Pozdrawiam :)
    https://czytanienaprawdeuzaleznia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń