piątek, 21 czerwca 2019

W zapomnieniu-nowe wydanie już niebawem!

17. lipca ukaże się nowe wydanie powieści "W zapomnieniu", czyli historia Magdy Lasockiej, młodej pani psycholog i Michała "Majkiego" Langera, chłopaka, który zagubił się w życiu.

Krótki fragment poniżej:

Dziewczyna podeszła do ławki, położyła na niej torbę, odwróciła się i popatrzyła na swojego chłopaka.
– Byłeś w sobotę w Santanie? 
– Byłem. Pojechaliśmy tam po spotkaniu. – Michał wiedział, że nie ma sensu kłamać.
– Pomijam kwestię, że powinieneś mi o tym powiedzieć. Wiedziałam, że miałeś spotkanie, masz prawo spotykać się z kolegami, gdzie chcesz. Tylko Michał, nie lubię, jak ktoś robi ze mnie idiotkę! – krzyknęła.
– Nie robię z ciebie idiotki, Magda! Czy to takie ważne, gdzie się spotkałem z kumplami? Co to w ogóle ma do rzeczy?! – Uniósł ręce zirytowany.
– Twoja metoda prowadzenia rozmów jest doprawdy godna pozazdroszczenia. Nieważne. – Magda machnęła ręką. – Dla mnie istotniejszą kwestią jest to, z kim się tam bawiłeś.
– Wszyscy tam byli, to otwarty klub. – Wzruszył ramionami, chociaż serce zaczęło mu niepokojąco szybko bić.
– Wiolka też – powiedziała cicho.
– No, tak.
– Michał, spójrz na mnie. Jeśli cokolwiek z tego, co mówiłeś kiedyś do mnie, było prawdą, rozmawiaj ze mną normalnie! Wiolka powiedziała mi, że całowałeś ją tak dobrze jak kiedyś. To prawda? – spytała drewnianym głosem.
Langer wciągnął ostro powietrze i zacisnął zęby.
– Michał! Czy ciebie… czy ty… spałeś z nią? – Patrzyła na niego szeroko otwartymi oczami, które lekko zawilgotniały, a on poczuł, jakby spadał z jakiejś olbrzymiej wysokości, po to jedynie, aby uderzyć z wielką siłą w twardą ziemię.
– Magda, kiedyś spędziliśmy ze sobą noc, to było prawie rok temu. Od tamtej pory nic mnie z nią nie łączy. To stara sprawa, nie warto o niej wspominać. – Złapał ją za ręce.
– Rozumiem, ale myślę, że warto wspominać o tym, co powiedziała później. Całowałeś się z nią w sobotę, Michał?
– Jezu, Magda! – Złapał się za głowę i popatrzył w niebo. – Widziałaś mnie wczoraj, byłem nawalony jak sztucer!
– Michał! Rozmawiaj ze mną! Zasługuję na to, a nie na dziecinne unikanie tematu i durne tłumaczenie się. Po prostu odpowiedz na pytanie! – krzyknęła mu w twarz.
– To nie było całowanie. Poprosiła mnie, żebym ją pocałował na pożegnanie. Zrobiłem to, ale bez żadnych emocji. Magda, nic wielkiego… – tłumaczył.
– Bez emocji… – powtórzyła jak automat. – Bez emocji… – Spojrzała na niego, wzięła swoją torbę i zaczęła iść przed siebie szybkim krokiem.
Pobiegł za nią. Złapał ją za ramię i odwrócił do siebie.
– Chciałaś rozmawiać, więc nie odwracaj się i nie odchodź, Magda! – powiedział ostro.
– A o czym chcesz jeszcze rozmawiać? Po raz kolejny pokazałeś, jak daleko znajduję się na twojej liście priorytetów! Najpierw są koledzy, Santana, twoje interesy, byłe partnerki, które proszą o pocałunki, a ty chętnie je rozdajesz, potem może Marcin, aha, jeszcze twój samochód i może na końcu gdzieś znajdzie się miejsce dla mnie!!! – krzyczała. Już nie mogła opanować łez, które równymi strumieniami zaczęły płynąć po zaczerwienionych z emocji policzkach.
– To nieprawda, tylko tyle mogę powiedzieć – odpowiedział spokojnie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz