Nora Roberts wraca na moją półkę biblioteczną książką, która jest jednoznacznym symbolem literatury, którą amerykańska pisarka zdobyła czytelników na całym świecie. Odpowiednio wyważona dawka wątków obyczajowych, romansowych, a co najważniejsze, kryminalnych.
„Obsesja” to właśnie nie tylko historia o tym, jak ludzie próbują na nowo poskładać swoje rozbite na kawałki życie, ale świetnie skrojony kryminał, gdzie potwory w ludzkiej skórze odgrywają znaczące role.
Naomi jest uznaną fotografką, lecz nie potrafi odnaleźć swego miejsca na ziemi, gdyż to, co wydarzyło się siedemnaście lat temu, na zawsze zmieniło ją i zniszczyło jej rodzinę. Naomi i jej brat Mason, są dziećmi seryjnego psychopatycznego zabójcy, do którego ujęcia doprowadziła właśnie Naomi, gdy jako dwunastoletnia dziewczynka znalazła w lesie sekretną kryjówkę ojca. Wydawałoby się, że nic gorszego tych dzieci spotkać nie może. Ale jednak los nie był dla nich zbyt łaskawy, życie z piętnem zabójcy i z wciąż uzależnioną od niego żoną, a matką rodzeństwa, okazało się zbyt trudne. Zwłaszcza dla tej ostatniej.
Teraz Naomi odnalazła swoją pasję, Mason pracuje jako agent FBI, jednak piętno przeszłości wciąż w nich tkwi. Mason ściga potworów takich sam, jak jego ojciec, a Naomi nigdzie nie może zagrzać miejsca. Trafia do miasteczka w odległym stanie Waszyngton i kupuje piękny, ale zdewastowany dom. Potem w jej życiu pojawia się zaniedbany, opuszczony pies, którego wcale nie ma zamiaru adoptować. A chwilę później na jej drodze stanął Xander Keaton, który na początku pomógł tylko wymienić koło w uszkodzonym samochodzie. Ale to był dopiero początek. Wszystkiego. Zmiany postrzegania świata i dostrzeżenia tego, że nie wszyscy są potworami i że nie jest jeszcze za późno na miłość.
Jednak przeszłość dogania Naomi także tutaj. Zaczynają ginąć kobiety, zjawia się Mason, który wpada na trop. Szokujący trop. Czy w porę uda się znaleźć mordercę, zanim ten dopadnie Naomi?
Nora Roberts funduje nam to, do czego przyzwyczaiła nas w swoich powieściach, oscylujących na granicy kryminału, obyczajówki i romansu. Świetnie skonstruowana historia, doskonale nakreśleni bohaterowie, intryga, miłość, namiętność.
Polecam, nie tylko fanom pisarki, ale wszystkim, którzy cenią dobrą rozrywkę na jeszcze lepszym poziomie.
Przeczytałam i także polecam :) Pani Roberts udowadnia, że nawet mając na koncie ponad dwieście książek, można pisać jeszcze lepiej. Jej najnowsze książki są nieco inne, ale w bardzo pozytywnym sensie - jeszcze dojrzalsze, intrygujące, ale także pełne humoru ;)
OdpowiedzUsuń