sobota, 16 marca 2019

Jarek Karski&Piotr Sadowski... Przeszłość powraca.

- No patrzcie, nasz bohater. - Karski uśmiechnął się znajomo, ale jego oczy patrzyły nieprzyjaźnie.
- Wróciłeś do domu?
- Stary, ja już nie mam domu. 
- Co masz zamiar robić? 
- Wrócę do armii. - Zaśmiał się głośno. Piotrowi dreszcz przebiegł po plecach. - Masz dla mnie jakąś propozycję?
- Jarek, to były twoje wybory, pamiętasz?
- Oczywiście, a ty mi w tym zupełnie nie pomogłeś.
Piotr zmrużył oczy. Negatywne emocje, tak znajome, zduszone głęboko w środku, zabrzmiały mu w głowie i przywołały obrazy z przeszłości.
- Nie zabiłem cię. To się liczy? - Spytał spokojnie.
- O! I to oficer Sadowski, którego znam i pamiętam!
- Chcesz czegoś ode mnie? Jeśli tak, to wyartykułuj to. Jestem tu i czekam. - Piotr był już wkurzony.
- Mnóstwo rzeczy, Piotrusiu. Ogrom! - Karski uniósł potężne ramiona, zaśmiał się i ruszył do zaparkowanego nieopodal Audi.



Tak, to II tom "Bez przebaczenia", noszący roboczy tytuł "Bez pożegnania".

PISZE SIĘ :))))


i moja inspiracja SIA


3 komentarze: