środa, 29 września 2021

Lucinda Berry "Złe uczynki"

 Kolejna, trzecia książka Lucindy Berry już za mną. Autorka, jak zawsze, sięga po cięższy kaliber gatunkowy i tematyczny. Już we wcześniejszych powieściach dała się poznać jako pisarka przedstawiająca mroczne zakamarki ludzkiej natury i zło, które często potrafi rodzić się nawet w najmłodszych. 

W „Złych uczynkach” przedstawia historię porwanych i więzionych przez miesiące, a nawet lata, nastolatek, przetrzymywanych i gwałconych przez mężczyznę imieniem John. Gdy jedna z dziewcząt, Ella, postanawia postawić wszystko na jedną kartę i uciec z okrutnego więzienia, wraz z nią ucieka Sarah, które do tej pory była strażniczką seksualnych niewolnic psychopaty. Za pomocą licznych retrospekcji poznajemy okrutną przeszłość młodych bohaterek i powoli odkrywamy wszystkie elementy układanki.

„Złe uczynki” to psychologiczny thriller, w którym jednak zabrakło mi rozbudowanej historii samego psychopaty, nic nie wiemy o jego motywacjach i tym, co siedzi w jego zwichrowanym umyśle. Wątek dziewcząt też dla mnie nieco powierzchownie potraktowany, w porównaniu z dwoma wcześniejszymi tytułami autorki („Ocalić syna” i „Idealne dziecko”) „Złe uczynki” wypadają może nie blado, ale mało wyraziście. Niemniej jednak można sięgnąć po tę książkę, bo jest ciekawie poprowadzona, no i porusza bardzo trudną tematykę wykorzystywanych dzieci. 





środa, 22 września 2021

LJ Shen "Złodziej pocałunków"

 Ponieważ trochę fachowych lektur za mną, które czytałam w ramach researchu do ukończonej książki, sięgnęłam po coś rozrywkowego, w ramach odpoczynku. Mój wybór padł na audiobook książki LJ Shen „Złodziej pocałunków”.

Niestety okazało się, że wcale ta lektura nie była tak do końca czystą rozrywką, bo wiele razy poważnie się zirytowałam i zdenerwowałam.


Jest to historia córki bossa chicagowskiej mafii, Franceski Rossi, która ma wyjść za mąż za ukochanego Angelo. Jednakże, wskutek działań niezwykle skutecznego senatora Wolfe’a Keatona, przyszłość dziewczyny zaczyna rysować się nader ponurych barwach. Keaton jest bezwględnym politykiem, który prowadzi swoją osobistą wendettę względem rodziny Rossi. I czy Francesca ma być narzędziem jego zemsty? Wszystko wskazuje na to, że tak. Dziewczyna jednakże z dnia na dzień zaczyna przyzwyczajać się do swojego przyszłego męża, ale pokonywanie kolejnych barier, zarówno przez nią, jak i przez Wolfe’a, nie jest takie proste głównie poprzez mnożące się niedomówienia i tajemnice. A także działania mafijnego bossa, który nieustannie obawia się senatora Keatona i serdecznie go nienawidzi.


Książka to prawdziwy rollercoaster, zarówno pod względem fabularnym, jak emocjonalnym. Nieszczęścia i zawirowania co rusz spadają na bohaterów, a oprócz wątków iście sensacyjnych, mamy tutaj także gorący romans i bardzo sprawnie napisane sceny erotyczne.


Świetnie słuchało mi się tego audiobooka i jeśli macie ochotę na dobrze napisany romans sensacyjny z mafią w tle, to polecam „Złodzieja pocałunków”. I nie sugerujcie się okładką, mnie akurat pierwotnie odstraszyła, dopiero opis przekonał mnie do sięgnięcia po ten tytuł.





poniedziałek, 13 września 2021

Remigiusz Mróz "Nieodnaleziona"

 Ostatnią książkę Remigiusza Mroza przeczytałam kilka lat temu, potem nieco zagubiłam się w seriach, których poszczególne tomy ukazywały się w tak błyskawicznym tempie, że bałam się mrugnąć. W każdym razie na trochę się rozstaliśmy. A że w tej chwili rozsmakowałam się w audiobookach, to wykorzystując drogę do Warszawy na Targi Książki, postanowiłam przesłuchać „Nieodnalezioną”. No i jak wyglądało to nasze spotkanie po latach?

Bohaterem tej powieści jest niejaki Damian Werner, którego świat runie w momencie, gdy wraz z narzeczoną Ewą wyjdzie pewnego późnego wieczoru z opolskiego klubu. Napada na nich pięciu facetów, Damian zostaje przez nich pobity, a Ewa zbiorowo zgwałcona. Kiedy mężczyzna odzyskuje przytomność, po jego narzeczonej nie ma śladu. Minęło dziesięć lat, a Werner żyje jak zombiak, nie potrafił ułożyć sobie życia, a jego ukochana nie została nigdy odnaleziona. Kiedy przyjaciel pokazuje mu zagadkową fotografię z koncertu zespołu Foo Fighters, Damian rozpoznaje w młodej kobiecie ukochaną zaginioną Ewę. Za namową kumpla postanawia zgłosić się do zakamuflowanej, ale bardzo efektywnej agencji detektywistycznej. Należy ona do milionera Roberta Reimenna i jego żony Kasandry. Tym samym Damian rozpoczyna ryzykowną grę z przeszłością, gdzie stawką będzie niejedno ludzkie życie. Jednocześnie poznajemy losy Kasandry, która pod kosztownymi ubraniami i umiejętnie nałożonym makijażem ukrywa potworną prawdę. Bo przemoc nie zawsze ma obraz patologii, często rodzi się i eskaluje za ścianami eleganckich rezydencji.


„Nieodnaleziona” to szokująca i miejscami bardzo brutalna opowieść o przemocy właśnie. Opisy tejże są niezwykle sugestywne i plastyczne, sądzę, że przeznaczone dla czytelników o stalowych nerwach. Ja do takich należę, ale i tak czasami miałam ochotę po prostu… krzyczeć. Myślę, że w Pendolino pasażerowie nieco by się zdziwili, gdybym tak zareagowała, ale naprawdę trudno było mi czasami się powstrzymać.


To także opowieść o tajemnicach, walce o siebie, intrygach, kłamstwach i poszlakach. Książkę przesłuchałam z nieustającym zainteresowaniem, a to co autor przygotował, naprawdę zasługuje na uznanie.

Tak więc nasze spotkanie po latach okazało się bardzo udane, a teraz oczywiście słucham tomu drugiego, bo okazało się, że to jeszcze nie koniec losów Damiana i Kasandry. 

Oczywiście polecam!




środa, 8 września 2021

Guillame Musso "Sekretne życie pisarzy"

 Guillame Musso czytałam kilka lat temu, potem mieliśmy trochę separacji i teraz wracam do jego twórczości, poprzez audiobooki na EmpikGo. Dzisiaj skończyłam słuchać „Sekretne życie pisarzy” i jestem niezwykle zadowolona z tej lektury. 

Jeśli kiedyś mieliście do czynienia z twórczością tego pisarza, wiecie zapewne, że toczy on swe historie niczym wagonik wdrapujący się mozolnie pod górę, aby na samym szczycie postawić jakiś potężny znak zapytania i ruszyć w dół z zawrotną szybkością. Nie inaczej jest i w tej książce. 


Nathan Fawles to sławny pisarz, który zaszył się na śródziemnomorskiej wyspie Beaumont i od dwudziestu lat nie udzielił żadnego wywiadu. Na jego trop trafia młoda dziennikarka, Matilde Monney i postanawia odkryć, dlaczego znany pisarz schował się w swojej samotni. I jakie w tym wszystkim ma znaczenie odnalezienie starego aparatu fotograficznego z niewywołanymi fotografiami? Jak zawsze u Musso, fabuła prowadzona jest niczym pajęcza nić, która kieruje czytelnika do szokującego i zaskakującego finału. Dodatkowym atutem tej książki są niezwykle trafne cytaty znanych pisarzy, dotyczące właśnie samego pisania i rzemiosła pisarskiego. Kafka, Szekspir, Irving i wielu innych uznanych klasyków literatury wprowadzają nas w klimat każdego rozdziału, który z kolei niesie za każdym razem kolejną warstwę wielowątkowej pasjonującej historii. 


Jeśli macie ochotę na małą literacką ucztę, koniecznie przeczytajcie (lub przesłuchajcie) „Sekretne życie pisarzy”. Ja słuchałam tej książki w interpretacji Marcina Popczyńskiego i uważam, że lektor idealnie się tutaj sprawdził. Polecam, a teraz szukam kolejnej książki Musso.