piątek, 28 kwietnia 2023

Remigiusz Mróz "Osiedle RZNiW"

 Dawno nie czytałam książek Remigiusza Mroza, ale przy okazji ostatnich podróży, postanowiłam wysłuchać audiobooka jednej z jego wcześniejszych książek. Wybór padł na „Osiedle RZNiW”. Dzięki tej przygodzie przeniosłam się na blokowiska lat dziewięćdziesiątych, gdzie rodził się uliczny rap, a młodzi chłopcy marzyli o kasie i lepszej przyszłości.

Główny wątek powieści toczy się wokół zaginięcia pięknej licealistki, Izy, która po wysłaniu ostatniego smsa z prośbą o pomoc, znika i nikt nie wie, co się z nią stało. Ciekawostką dla policji i nie tylko, jest to, iż wysłała tę wiadomość do miejscowego łobuza i początkującego rapera, Darka Sodkiewicza, o pseudonimie DESO. Darek postanawia dowiedzieć się, co stało się z Izą, a do pomocy bierze Żabę, dziewczynę, która była koleżanką Izki. Chłopak nie wie, jak dogada się z największą kujonką, trochę ofiarą szkolnych złośliwości, ale okazuje się, że zaczyna im się świetnie razem współdziałać. Deso nie wie także, że Żaba od lat się w nim podkochuje.


Młodzi ludzie, tropiąc losy Izy, trafiają w sam środek gangsterskich rozgrywek, są zabójstwa, pożar klubu, zaginione narkotyki i… coś jeszcze. Wielka tajemnica, która wiąże się zarówno z Izą, z Deso, zaginięciem tej pierwszej, a także z wieloma potwornościami, które jeden człowiek może zrobić drugiemu. I tak dałam się wciągnąć w ten hip-hopowy obrazek, będąc przekonana, że wiem wszystko i mając już na oku winnego pewnych niecnych działań. Tymczasem to, co zafundował na sam koniec autor… wprawiło mnie w całkowite osłupienie!!! Dawno nie czułam się tak wyprowadzona w pole i nie spotkałam się z tak genialnym plot twistem!


„Osiedle RZNiW” to dramat z wątkiem kryminalnym, to także zupełnie zaskakująca historia, pełna przemocy, budzącej się miłości, zdrady i zagadek. 

Gorąco polecam, książkę wysłuchałam w aplikacji BookBeat, w interpretacji Anny Dereszowskiej i Filipa Kosiora.

Czytajcie lub słuchajcie, gwarantuję, że będziecie zaskoczeni finałem i rozwiązaniem całej zagadki, tak samo jak i ja!




wtorek, 18 kwietnia 2023

Robyn Gigl "Droga smutku"

 Kiedy tylko wydawnictwo Skarpa Warszawska powiedziało mi, że będzie wydawać kryminały Robyn Gigl, wiedziałam, że to coś dla mnie. W dodatku autorka jest prawniczką, walczącą o prawa osób LGBTQ+. Natomiast jej bohaterka, adwokatka Erin MacCabe, jest transpłciową kobietą i to także łączy ją z pisarką. 

W debiutanckiej książce, „Droga smutku”, otwierającej cykl z Erin MacCabe, autorka porusza wiele trudnych tematów, a także pokazuje brudny świat polityki. 

Kiedy dziewiętnastoletnia ciemnoskóra prostytutka Sharis Barnes zostaje oskarżona o zabójstwo syna wpływowego polityka, to właśnie Eris otrzymuję tę sprawę. Potem okazuje się, że w papierach oskarżonej widnieje nazwisko Samuel Barnes, bowiem jest on/ona jeszcze przed tranzycją. 


Eris wchodzi w sam środek politycznej walki, a także rozgrywki o to, aby  każdego człowieka traktowano tak, jak tego sobie życzy. Sharis trafia bowiem do męskiego więzienia, póki co znajduje się w izolatce, ale nie wiadomo jak długo to potrwa. Erin wraz z partnerem, Duane Swisherem robią wszystko, aby ratować Sharis, a kiedy trafiają na pewien trop, który ukazuje, że to kobieta miała być kolejną ofiarą psychopaty, ale stało się inaczej, już wiedzą, że walka będzie bezlitosna. 


Wokół pary prawników narasta coraz więcej zagrożeń, gdyż ojciec zabitego Willa Towsenda Juniora, robi dosłownie wszystko, aby doprowadzić do skazania Samulea Barnesa (bo dla niego to wciąż mężczyzna) i nie dopuścić do wyjawienia prawdy, o chorych psychopatycznych ciągotkach syna.

„Droga smutku” to poruszający kryminał, który szerzej nakreśla problem osób transpłciowych i ich sytuację w społeczeństwie. Poprzez postać prawniczki, która jest kobietą, już po tranzycji, operacji i zmianach prawnych, ukazuje także, jak często rodziny osób transpłciowych nie są  w stanie przyjąć tego do wiadomości i odrzucają swoje dzieci. Podobny los zresztą spotkał Sharis, wypychając ją do pracy na ulicy.


Jest to historia niezwykle wzruszająca, miejscami wkurzająca, ukazująca ludzką niesprawiedliwość, brudną politykę, a także zakłamanie, homofobię i rasizm. 

Polecam, to świetna lektura, gdzie oprócz wątku kryminalnego przedstawiono bardzo ważny wątek społeczny. 


Książkę otrzymałam od wydawnictwa Skarpa Warszawska. Przesłuchałam ją w formie audio w aplikacji Book Beat. Czytała niezawodna Ewa Abart.




środa, 12 kwietnia 2023

Marek Stelar "Wybrana"

 Moja faza na kryminały trwa (w sumie od kilkudziesięciu lat), a jeśli akcja rozgrywa się w Polsce, to tym bardziej taka książka znajduje miejsce w mojej biblioteczce (analogowej lub wirtualnej). A że ostatnio zakochałam się w audiobookach (wiadomo, muszę oszczędzać wzrok na rzecz pisania), to dzięki aplikacji Book Beat poznaję nowe polskie kryminały.

Tym razem wybór padł na Marka Stelara, którego zachwalała mi moja koleżanka „po piórze” Sylwia Trojanowska i w końcu powieść szczecińskiego pisarza wpadła do mojego katalogu. Wybór padł na książkę „Wybrana” (nomen omen).


Mamy tutaj policjantkę Iwonę Banach (czy to imię i nazwisko to przypadek?), która po nieudanej akcji trafia na czarną listę i zostaje wydalona z resortu. Niedługo potem, bo kilku nieudanych próbach zatrudnienia się w innych miejscach, do kobiety zgłasza się wysoko postawiony funkcjonariusz (który był także stroną przy jej zwolnieniu) i proponuje udział w tajnej akcji, mającej na celu zdemaskowanie i aresztowanie gangu zajmującego się handlem ludźmi. Ale okazuje się, że to jedynie czubek góry lodowej i Iwona będzie musiała zderzyć się z ogromem bólu, zła i ludzkiej bezduszności. Kobieta zaczyna pracować dla gangu jako kierowca, przywożący bogatych klientów, którzy kupują sobie młodych ludzi, a nawet dzieci, aby realizować własne chore zachcianki. Do pomocy eks policjantce zostaje przydzielony młody chłopak, niejaki Kura, który jest postacią niezwykle wyrazistą i bardzo dwuznaczną. Ta postać wzbudzała we mnie szereg ambiwalentnych uczuć, ale pocieszam się, że nie tylko we mnie, bo główna bohaterka także miała z nim nie lada problem.


Rozpoczyna się ostra gra, w której zwycięzca może być tylko jeden, a zło czai się wszędzie i tak naprawdę nikomu nie można ufać. Pojawia się tutaj także wątek osobisty byłej policjantki, związany z jej rodzinną tragedią sprzed lat i tajemniczym zaginięciem jej męża. Czy te sprawy mogą się łączyć? Jak Iwona poradzi sobie z pracą pod przykrywką i czy uda się jej wyjsć cało z tej ryzykownej rozgrywki? 


„Wybrana” to genialny kryminał, w którym zawiła intryga, mylne tropy, postaci z krwi i kości tworzą mieszankę iście wybuchową. Było to moje pierwsze spotkanie z prozą Marka Stelara, ale zapewne nie ostatnie. Niezwykle przypadł mi gustu język, jaki napisana była historia, sprawny, oddający opisywane emocje, uczucia, okoliczności, w jakich znaleźli się bohaterowie. Tu wszystko do siebie pasuje, nie ma epatowanie przemocą, ale pojawiają się opisy, które mogą nieco mrozić, lecz wszystko jest idealnie dopasowane.


Polecam serdecznie, to idealna lektura dla wielbicieli gatunku.

Książkę przesłuchałam w aplikacji Book Beat, w interpretacji Mateusza Drozdy.




sobota, 8 kwietnia 2023

Izabela Janiszewska "Ludzie z mgły"

 Kolejna historia stworzona przez Izabelę Janiszewską już za mną i zdecydowanie mogę powiedzieć, że autorka wysuwa się na czoło moich ulubionych kryminalnych twórców.

„Ludzie z mgły” to kryminał z wątkiem psychologicznym, z zawiłą intrygą i niezwykle ciekawie zarysowanymi postaciami. A jest ich sporo.


Akcja książki rozgrywa się w małych Sinicach, które często spowija mgła i wiążą się z tym różne wierzenia. Kiedy pewnego dnia znika młodziutka Alicja Jarosz, ludzie już zaczynają toczyć opowieści o tym, że mgła zabrała dziewczynę. Policja szuka Alicji, ale nie posiada praktycznie żadnych tropów. Jednakże, gdy w lesie zostaje znaleziony mężczyzna, który nie pamięta kim jest, ani skąd się tam wziął, jednakże posiada przy sobie coś, co należało do dziewczyny, rozpoczyna się niezwykle intensywne śledztwo. Pełne tajemnic, a także grozy, która nie czai się we mgle, ale tu, wśród mieszkańców Sinic. 


Autorka stworzyła genialną intrygującą historię kryminalną, wplatając w fabułę mrożący krew w żyłach wątek. Jest on związany z pewną przypadłością psychiczną, która czasami dotyka głównie matek lub opiekunek. Ten wątek naprawdę wzbudzał we mnie grozę, a Izabela Janiszewska udowodniła, że nie trzeba epatować brutalnością, czy scenami zbrodni pełnymi obrzydliwych opisów, aby wzbudzić dreszcz grozy u czytelnika.


Autorka jest także wyśmienitą obserwatorką małych społeczności i genialnie zarysowuje różnorakie charaktery ludzkie, składające się na ów koloryt społeczny. 

„Ludzie z mgły” to intrygujący kryminał, który nie pozbawiony jest wielu plot twistów i pełnych emocji opisów rodem z sensacyjnych obrazów.

Książkę wysłuchałam na platformie Storytel, w interpretacji fantastycznego Filipa Kosiora.

Czytajcie Janiszewską, bo warto!




niedziela, 2 kwietnia 2023

L.J. Shen "Sparrow"

 Ta historia zaczyna się jak wiele mafijnych romansów, czyli od narzucenia przez bohatera męskiego swojej woli kobiecie. Sparrow zostaje postawiona przed faktem: ma zostać żoną Troya Brennana, czyli niejakiego „Magika”. Człowieka pozbawionego skrupułów, bezlitosnego gracza, którego boją się najwięksi bostońscy bossowie. Wiadomo było, że jak masz kłopoty, uderzasz do Magika. I najlepiej mieć go po właściwej stronie.

Sparrow nie ma pojęcia, dlaczego wybór tego mężczyzny padł właśnie na nią, ale musi się z tym pogodzić. Jednakże jej buntownicza i wojownicza natura wcale jej w tym nie pomaga. Już wkrótce okaże się też, że powody, dla których Troy ją poślubił, są mało romantyczne, a przeszłość zacznie doganiać dziewczynę, ukazując kolejne ponure elementy układanki. Ludzie, których spotka na swojej drodze, okażą się największym zagrożeniem, a potwór w osobie Magika, wcale nie będzie do nich należał. Czy miłość, która pojawi się w nieodpowiednim miejscu i czasie, będzie w stanie pomóc w wybaczeniu dawnych win i załagodzeniu bólu, jaki sobie nawzajem bohaterowie sprawiają?


„Sparrow” to całkiem sprawnie napisany romans, z wątkiem sensacyjnym i tajemnicą w tle. Mimo wielu kalek i szablonów, specyficznych dla gatunku książek mafijnych, czyta się go z niesłabnącym interesowaniem.


Jeśli chodzi o „profesję” Magika, na myśl przyszedł mi serial „Ray Donovan”, gdzie główny bohater zajmował się rozwiązywaniem problemów gwiazd, celebrytów i polityków. Tutaj Troy Brennan ma podobne obowiązki, które z wielką precyzją i bezwzględnością wypełnia.

Summa summarum, „Sparrow” to doskonała niezobowiązująca rozrywka, dla wielbicieli tego typu historii - wybór idealny.