niedziela, 30 września 2012

Stephanie Laurens "Nieuchwytna narzeczona"

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa BIS.


"Nieuchwytna narzeczona" to druga część powieści autorstwa składająca się na cykl Czarnej Kobry. 
Tym razem mamy okazję śledzić podróż do Anglii drugiego z oficerów, majora Garetha Hamiltona. Tak jak w poprzedniej odsłonie, Hamilton rusza do ojczyzny trzymając w ukryciu dowód drastycznych działań Czarnej Kobry. Nawet nie spodziewa się, że będzie musiał walczyć nie tylko z członkami kultu. Którzy, nawiasem mówiąc,  wykazują się wielką determinacją i nieustannie atakują majora i jego grupę, nie zważając na niebezpieczeństwo i ryzyko. Major będzie musiał także powalczyć z własnymi słabościami, które dadzą mu się we znaki, w momencie gdy na jego statek trafi Emily Ensworth. Ta dziewczyna doprowadza swoich rodziców do szaleństwa, bo nie jest w stanie związać się z żadnym kawalerem, twierdząc, że czeka na tego "jedynego". Gdy zdesperowani rodzice wysyłają ją do Indii, aby popracowała nad sobą i może znalazła ukochanego, nie wiedzą, na jak wielką zawieruchę trafi ich córka. Emily zostanie pod opieką Hamiltona, lądując tym samym w samym środku rozgrywki z członkami kultu Czarnej Kobry. Ale nic jej nie będzie straszne, gdyż wystarczy świadomość, że znajduje się w zasięgu mocnych ramion majora. 
Czy Gareth Hamilton okaże się być tym "jedynym"? Czy uda się majorowi dotrzeć do celu? Kim jest Czarna Kobra? Na pewno na brak akcji w tej książce nie będzie można narzekać.

Jest to typowy romans historyczny z licznymi scenami walk i tych na polu bitwy i tych w zaciszu alkowy. Autorka bardzo rozwija sceny miłosnych zmagań i nie boi się nazywać rzeczy po imieniu.
"Nieuchwytna narzeczona" może niekiedy nużyć swą przewidywalnością, ale czytelnicy tego rodzaju gatunku chyba nie spodziewają się większych odstępstw od wzorca?
Podejrzewam, że jeśli sięgnęło się po tom I, to zapewne sięgnie się po tom II, choćby dla przekonania się, jak zakończy się ta historia. Zdecydowanie dla wielbicieli gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz