czwartek, 14 maja 2020

Wierszyki z koronawirusem w tle :)

Zakończyłam 8-tygodniowy cykl spotkań LIVE z czytelnikami, na moim fanpage.
Każdorazowo układałam wierszyk związany z sytuacją, w jakiej się znajdujemy.
Oto owe wierszyki:


LIVE 1 -> 25.03.2020Koronawirus puka do naszych drzwiCzy go wpuścisz, decydujesz tylko ty.Możesz go przyjąć z otwartymi płucami,wtedy niezbyt długo pozostaniesz z nami.Lecz jeśli wciąż kochasz, siebie i ludzi,kopnij go w dupę, niech się przebudzi.Kiedy wychodzisz, noś rękawiczki i maseczkę.Ochronisz siebie i ludzi kapeczkę.A najlepiej siedź w domu na tyłku szanownym,pokażesz wirusowi faka na odchodnym.

LIVE 2 -> 1.04.2020
Marzy ci się gra o tron?
Lepiej, żeby to nie był ON.
Takiej korony raczej nie chcesz mieć.
zatem w domu na dupie siedź!

LIVE 3 ->8.04.2020
Ten wirus to świrus, co koronę nosi.
Wszedł w nasze życie i wszystkich nas kosi.
Damy mu radę pod jednym warunkiem:
Nie włóczmy się nigdzie, siedźmy pod meldunkiem!
Jeśli tak zrobimy, to liczmy się z tym,
że w czerwcu pójdziemy na spacer lub film.
Spotkamy przyjaciół, włosy ostrzyżemy.
W ulubionej knajpie pyszny obiad zjemy!

LIVE 4 ->15.04.2020
Tej korony mamy już dosyć.
Chcielibyśmy normalnie już pożyć.
Jednak jeszcze sporo przed nami.
Obostrzeń z ograniczeniami.
Zachowujmy dystans, albo siedźmy w domu.
Aby wirusa nie sprzedać nikomu.
To dla nas czas próby i walki o życie.
Kiedy to przetrwamy, będziemy na szczycie!

LIVE 5 -> 22.04.2020
Izolacji dzień 38 
Włosy wyglądają jakby uschły 
Paznokcie niczym szpony wilkołaka 
A i skóra dziwna jakąś taka 
Koronawirus nasz wygląd obnaża 
I estetykę bezlitośnie obraża 
Bylebyśmy w środku wciąż ładni zostali
I do siebie nawzajem wciąż się uśmiechali

LIVE 6 -> 29.04.2020
Jesteśmy uwięzieni, w ciągłej izolacji
Nie widać jasnej strony tej całej sytuacji.
Koronawirus wredny dyktuje nam warunki.
Największe wydarzenie, to wyjście po sprawunki.
Wycieczka do Biedronki, spotkanie przy śmietniku
Rozmowy na odległość, na komórki ekraniku.
To ciągła próba dla nas, życiowe trudne testy.
Które nam udowodnią, że ludźmi wciąż jesteśmy.
Zatem trzymajmy dystans i nośmy te maseczki.
Aby koronawirus wreszcie się uwstecznił.

...LIVE 7 -> 6.05.2020
Ciężko jest nam zrozumieć
To co dzieje się wokół
Niełatwo wskazania przyjmować
Bez buntu i soli w oku
Więc taka wskazówka dla ciebie
I może ją inni docenią?
Lepiej zachować dwa metry od siebie.
Niż spocząć samotnym sześć metrów pod ziemią.

...LIVE 8 -> 13.05.2020
Dwa miesiące izolacji mija w oka mgnieniu
Ileż przekleństw i pogróżek mamy na sumieniu.
Nie jest łatwo zmienić wszystko, żyć wedle ustaleń
Chodzić w maskach, rękawiczkach, być ciągle w oddali.
To wszystko przeminie, zostanie w pamięci
Wspomnimy to kiedyś, może bez niechęci.
A moje wierszyki, niech tu pozostaną
Z uśmiechem na twarzy dziękuję wam za to. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz