Po dylogię autorstwa polskiej autorki Melissy Darwood sięgnęłam zachęcona pozytywnymi opiniami moich czytelniczek, które na mojej grupie fanowskiej Sekta Agnes wielokrotnie sobie te książki polecały.
Zainteresował mnie także motyw alpinizmu, który opisany jest w obu tomach „Niezdobytej” i stanowi tło do przedstawianych wydarzeń.
Główna bohaterka, to dziennikarka upadającej gazety, Julia Kabat, która musi ratować swoją posadę. Ma przeprowadzić wywiad ze znanym alpinistą, który zajmuje się, między innymi, organizowaniem grupowych „turystycznych” wypraw na Mount Everest. Mężczyzna okazuje się być nieciekawym rozmówcą, ale przekazuje Julce informację o niejakim Jeremym Jansonie, który ma zamiar samotnie zdobyć szczyt K2, i to zimą! Czyli dokonać właściwie czegoś niemożliwego. Po wielu perturbacjach i utrudnieniach, głównie ze strony JJ-a, dziennikarce udaje się dojść do porozumienia z introwertycznym i nieprzyjaźnie usposobionym mężczyzną. Julia napisze o nim książkę i wyruszy z nim na wyprawę, dochodząc do bazy pod szczytem. Rozpoczyna się szalona eskapada, do której Julia musi się oczywiście najpierw przygotować. I sama już nie wie, co będzie większym wyzwaniem: walka z własnymi słabościami, niechęcią do fizycznego wysiłku, awersją do chłodu i trudnych warunków, czy niesamowite przyciąganie i fascynacja tajemniczym i niezwykle przystojnym Jeremim.
Historia pięknej i obfitującej w szereg nieprzewidywalnych zwrotów akcji miłości do gór, przeplata się z gorącą i przepełnioną erotyzmem opowieścią o miłości, przed którą bohaterowie bronią się ze wszystkich sił.
Ale to nie tylko hot romans. To wciągająca opowieść o górach, o chęci pokonywania własnych ograniczeń, o walce z naturą i z innymi ludźmi. Autorka przeprowadziła doskonały research, tworząc historię, dzięki której możemy poznać ciekawostki i wszystkie szczegóły dotyczące wyprawy w Himalaje, przygotowania, osprzętu, treningów, zasad. Opisała to wszystko w tak nieinwazyjny sposób, umiejętnie tworząc tło do przedstawianych wydarzeń, że sama nabrałam ochoty, aby założyć buty trekkingowe i powędrować w Tatry.
Dylogia „Niezdobyta” to miejscami zabawna, wciągająca, denerwująca i pełna namiętności opowieść o ludziach, górach i pokonywaniu własnych słabości i uprzedzeń. Czyta się wyśmienicie, wprost nie można się oderwać! To historia „o czymś”! Takie książki chcę czytać. Polecam gorąco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz