niedziela, 9 lipca 2017

Huntley Fitzpatrick "Gra miłości"

Lubię czytać książki z gatunku New Adult, pomieszane z dramatem, poruszające często poważne problemy, z którymi muszą borykać się młodzi ludzie. Nie inaczej było w powieści „Gra miłości”, autorstwa Huntley Fitzpatrick. Autorka przedstawia tutaj zmagania z trudnym startem w życiu, z uzależnieniem, z odpowiedzialnością, z konsekwencjami tak zwanych „błędów młodości”.

Tom Mason, to osiemnastolatek, któremu grozi wydziedziczenie i odcięcie od rodzinnych finansów. Walczy z uzależnieniem od alkoholu, jest nieustającym wsparciem w nauce dla siostry-bliźniaczki i nie dogaduje się z ojcem. Można by powiedzieć-typowe problemy amerykańskiego nastolatka? Ale nie do końca. Tim to bardzo inteligentny facet, któremu w życiu brakuje chyba jednego: wsparcia. To jest olbrzymie ważne, zwłaszcza na życiowym nastoletnim starcie. Tim opuszcza rodzinny dom, na wyraźne życzenie ojca i przy milczącej aprobacie matki. Zamieszkuje w garażu przyjaciela, który pochodzi z wielodzietnej rodziny. Mieszka tam także starsza o nieco ponad rok siostra kumpla, Alice. Dziewczyna do tej pory traktowała Tima jako przyjaciela młodszego brata, chłopaka z problemami, nieradzącego sobie w życiu. Lecz czas pędzi, Tim staje się powoli mężczyzną i Alice to zauważa. Pomiędzy tą dwójką zaczyna się coś dziać, lecz czy los będzie dla nich łaskawy? O nie! Przygotował dla nich coś o wiele więcej, coś, z czym zapewne niejeden dojrzały człowiek miałby problem, aby się uporać.


„Gra miłości” to wciągający dramat obyczajowy z gatunku New Adult, ukazujący zmagania z życiem, ludzi niejednokrotnie z tym życiem skłóconych. A także pokazujący piękno pierwszej wielkiej miłości, ulotne chwile szczęścia i nadzieję na lepszą przyszłość. Polecam wszystkim romantyczkom.


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Zysk i S-ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz