wtorek, 14 marca 2023

Riley Sager "Dom po drugiej stronie jeziora"

 O tym, że uwielbiam książki Rileya Sagera, to już wiecie, bo obecna recenzja dotyczy czwartej powieści tego autora, przesłuchanej w ciągu ostatnich trzech tygodniu. „Dom po drugiej stronie jeziora” to thriller z elementami horroru, który zadecydowanie zrobił mi w głowie niezłą fabularną zadymkę.

Główną bohaterką jest oczywiście kobieta, jak to u Sagera bywa. Casey Fletcher to owdowiała sławna aktorka, mieszkająca w rezydencji nad jeziorem Greene. Wokół klimatycznego jeziora umiejscowionych jest kilka ekskluzywnych domów, a Casey szczególnie interesuje posiadłość po drugiej stronie jeziora. 

Zamieszkuje ją bowiem topowa modelka, Katherine, wraz ze swoim przystojnym mężem, Tomem Roycem. Casey, po śmierci ukochanego Lena, wpada w autodestrukcję i stara się nie trzeźwieć. Jednocześnie zaczyna żyć życiem sąsiadów z naprzeciwka, których podgląda przez lornetkę. Pewnego wieczoru dostrzega coś, co zaczyna ją niepokoić. Wkrótce potem Katherine znika, a Casey stawia sobie za cel odnalezienie kobiety. I tutaj muszę się zatrzymać, bo jeśli sądzicie, że o tym będzie ta książka, grubo się mylicie. Tajemnica śmierci męża Casey, seryjny morderca, nieodnalezione ciała ofiar, a także coś, czego nie da się pojąć zdroworozsądkowym umysłem, to wszystko funduje nam autor, a my możemy tylko rozszerzać oczy ze zdumienia. 


I UWAGA: spoiler! Jeśli kiedyś oglądaliście thriller z Denzelem Washingtonem, zatytułowany „W sieci zła”, to już macie wskazówkę, jakiego twista zastosował tutaj Sager.

Dla mnie to wciąż numer jeden, jeśli chodzi o thrillery z plot twistami, które sprawiają, że niczego, aż do ostatniego wersu nie możecie być pewni.

Gorąco polecam, jeśli nie boicie się czytać lub słuchać późną nocą!


Książkę przesłuchałam w serwisie Audioteka.

Czytała Masza Bogucka.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz