niedziela, 4 grudnia 2022

Agata Polte "Possessed"

 O książce Agaty Polte „Possessed” usłyszałam jakiś czas temu i wiedziałam, że na pewno będę chciała ją przeczytać. Autorka zasłynęła serią Żelazne zasady, którą także czytałam, może nie w całości, ale pamiętam, że przypadła mi do gustu.

Nie inaczej było z „Possessed”, książką, którą przeczytałam w dwie noce. A to już sygnał, że było bardzo dobrze.


Bohaterką tej historii jest Amber, która po sześciu latach wraca do rodzinnego San Diego. Wiele lat temu przeżyła tu osobistą tragedię, za którą obwinia młodych mężczyzn z tak zwanej „Złotej Elity” - grupy bogatych i zepsutych dzieciaków, którzy teraz zmienili się w bogatych i wpływowych biznesmenów. Amber, wskutek pewnego zamieszania, związanego z jej przyjaciółką, trafia na zamkniętą imprezę do ekskluzywnego klubu „Possessed” w charakterze hostessy. Wszyscy w kubie chodzą w maskach, ona też, a najbardziej tajemniczy jest właściciel, który nigdy nie pokazuje swojej twarzy. I to właśnie na niego trafia pierwszej nocy nasza bohaterka, nie wiedząc jeszcze, że oto rozpoczyna się w jej życiu gorąca, niebezpieczna i pełna tajemnic przygoda. 


Kim jest pan X, czyli Ash, nie dowiecie się prawie do samego finału, który będzie zaskakujący, ale i wzruszający. Przez całą książkę zastanawiać się będziecie, o co w tym wszystkim chodzi i kim jest nasz bohater, ale właśnie to odkrywanie będzie najlepsze. Książka jest gorąca, ale i subtelna, romantyczna, ale i ostra. Pełna tajemnic z przeszłości, pełna wiary w ludzi, wiary w miłość. Agata Polte pisze w sposób składny, energiczny, tworzy bohaterów pełnokrwistych i wyrazistych.


Jeśli macie ochotę na szaloną i tajemniczą przygodę z Ashem i Amber, gorąco polecam wam tę historię! 

I błagam, nie ujawniajcie w recenzjach kim jest Ash, to naprawdę odbierze przyjemność z czytania i zniweczy element zaskoczenia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz