poniedziałek, 5 października 2020

Agnieszka Zakrzewska "Znam twoją tajemnicę"

 Kolejna powieść młodej polskiej autorki trafiła do mojej biblioteczki, a ja z przyjemnością odkryłam nową pisarkę, która porwała mnie swoją opowieścią niemalże od pierwszej strony. Agnieszka Zakrzewska w swojej powieści „Znam twoją tajemnicę” funduje nam wycieczkę w głąb umysłu młodego mężczyzny, którego naznaczyło bolesne dzieciństwo, pełne rozczarowań i tęsknoty za najważniejszą osobą w życiu małego chłopca.

Głównym bohaterem i jednocześnie osią dwutorowej linii fabularnej jest Leon Hoffman, obecnie młody gniewny. Jest bardzo dobrze sytuowany, niegdyś robił karierę w kancelarii prawnej, ma też firmę detektywistyczną, gra na giełdzie, a duże pieniądze zarabia dzięki ujmującej powierzchowności. Pracuje na zlecenie bogatych ludzi, uwodząc żony, narzeczone, dziewczyny, aby dowieść ich niewierności, a tym samym ułatwić rozstanie bez ponoszenia dużych konsekwencji finansowych. Realizacja tych zleceń przychodzi Leonowi z olbrzymią łatwością, gdyż uważa że wszystkie kobiety to dziwki, zasługujące na karę, którym nie należy się nawet odrobina szacunku.

Co spowodowało, że ten inteligentny ujmujący przystojny mężczyzna, tak bardzo nienawidzi kobiet?

Kiedy poznajemy jego przeszłość, do której autorka zabiera nas cyklicznie przez całą opowieść, wszystko zaczynamy już rozumieć. Ogrom bólu, żalu, tęsknoty, nieszczęść i poniżeń, jakie stały się udziałem małego Leosia, kompleksowo wyjaśnia nam motywację głównego bohatera.

„Znam twoją tajemnicę” to porywająca powieść psychologiczno-obyczajowa, ukazująca potrzebę akceptacji, zrozumienia, miłości i obecności rodziców w życiu każdego dziecka. 


Książka do bólu prawdziwa, poruszająca trudne tematy, przedstawiająca mężczyznę, który nie może pogodzić się z przeszłością, ze światem i własnymi uczuciami.

Jeśli cenicie dobrą powieść o solidnym podłożu psychologicznym, to historia Leona Hoffmana na pewno wami wstrząśnie i pozostawi głowę pełną pytań, na które nie ma łatwych odpowiedzi. Polecam z pełną odpowiedzialnością!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz