czwartek, 5 sierpnia 2010

Sam już nie wiem kim ja jestem...

Pamiętacie słuchowisko Jacka Janczarskiego "Kocham pana, panie Sułku"?
Uwielbiałam to!
Pamiętam ten wierszyk autorstwa cudownego pana Sułka, który dał upust przepełniającej go woli tworzenia.
Szło to, mniej więcej tak (staram się zachować pisownię oryginalną, bo ten wierszyk był potem umieszczony w książce o tym samym tytule):
"Sam jóż nie wiem kim ja jestem, ja nie jestem wcale kszesłem, ja nie jestem ruwniesz wołem, ani oknem, ani stołem, ani bużom z pierunami, ani rużom ze kolcami..."
I dalej równie fantastycznie
I ja własnie też nie wiem już kim jestem i jak się nazywam właściwie...
W pracy urwanie wszystkiego co jest do urwania...
W domu lekka nerwówka, planowanie co zabieramy a co nie, w związku z nadchodzącym urlopem.
Książka leży i kwiczy z bólu, bo jakoś nie mam czasu jej skończyć.
A dzisiaj dostałam projekty okładek do wszystkich moich książek, muszę zdecydować o wyborze linii graficznej, która będzie wyznacznikiem całej serii, obejmującej moją twórczość.
I siedzę i patrzę w te "jotpegi" i sama już nie wiem...
Sama nie wiem kim ja jestem...

1 komentarz:

  1. znam ten wierszyk na pamiec!!
    ani krowa, ktora jeczy, ani muchom, ktora brzeczy...
    dzis sa moje urodziny, a nie zadne imieniny i prezenty niech mi da, ktory co tam dla mnie ma! :):):)

    OdpowiedzUsuń