piątek, 31 lipca 2015

"Skazani na ból" - zapowiedź premiery, wydawnictwo Novae Res

NEW ADULT O MIŁOŚCI PONAD PODZIAŁAMI.



Już 24 października ukaże się moja najnowsza powieść. Pomysł na tę historię przyniosło mi samo życie. W książce znajdziecie wypowiedzi ludzi związanych z ruchem skinheadów, będzie także specyficzna playlista i słowniczek.
"Skazanych na ból" będę podpisywać na Targach Książki w Krakowie właśnie w dniu premiery.

Będąc ze mną jesteś skazana na ból. Na cierpienie. I na niebezpieczeństwo.
Aleks ma dwadzieścia lat i od szesnastego roku życia jest skinheadem. Ma swoje bractwo, ideały i prawdy, w które wierzy. Amelia to osiemnastolatka, licealistka, która ma za sobą tragiczną przeszłość.
Drogi Amelii i Aleksa nigdy nie powinny się przeciąć. Nie łączy ich nic – ani pochodzenie, ani poglądy, ani rodzinna przeszłość. A jednak młodzi poznają się w dramatycznych okolicznościach i zakochują w sobie. Od tej chwili zmienia się wszystko.
Historia, która zwala z nóg. Dramatyczna pogoń za miłością silniejszą niż uprzedzenia, bolesne poszukiwanie własnej tożsamości i zakończenie, które nie pozwoli zasnąć.
"Szu­kam cię - a gdy cię widzę,udaję, że cię nie widzę.Kocham cię - a gdy cię spotkam,udaję, że cię nie kocham.Zginę przez ciebie - nim zginę,krzyknę, że ginę przypadkiem... "
Kazimierz Przerwa-Tetmajer


wtorek, 14 lipca 2015

Abbi Glines "Grając w miłość"

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Pascal.


Abbi Glines to autorka, z którą spotkałam się już kilkakrotnie. A także z bohaterami, którzy teraz zdają się być moimi dobrymi znajomymi. Rush, Blair, Woods, Della. Na każdą parę składała się dwutomowa historia pełna namiętności, seksu i losowych zawirowań. W tej chwili, po lekturze kolejnej powieści Glines "Grając w miłość", wiem że perypetie Harlow i Granta też muszą mieć kontynuację, bo przecież takie zakończenie, to żadne zakończenie.

Zarówno z Harlow, jak i Grantem spotkaliśmy się w poprzedniej powieści o mieszkańcach Rosemary, ale dopiero teraz poznajemy ich historię i poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: czy warto się zakochać? Harlow to córka znanego rockmana z zespołu Slacker Demon. Ukochana córka, należałoby dodać, a dlaczego tak się stało, dowiadujemy się właśnie z tego tomu. Młoda kobieta zamieszkuje w Rosemary wraz ze znienawidzoną siostrą, Nan. A teraz podwójnie znienawidzoną, bo sypiającą z Grantem. Z chłopakiem, który stał się kimś ważnym dla Harlow. Lecz jak widać, nie warto ufać nikomu i nie warto obdarzać uczuciem kogoś, kto na to nie zasługuje. Lecz czy dziewczyna zna prawdę? I czy będzie chciała ją poznać? A czy Grant to facet, którego można ponownie pokochać i dać  mu kolejną szansę?

"Grając w miłość" to trochę właśnie taka gra. Uczuciami, niedomówieniami i tajemnicami, które każdy z bohaterów skrzętnie ukrywa. Namiętność miesza się wraz z zazdrością, pragnienie z kłamstwami, gdy spotykamy taką mieszankę, oczywistym staje się to, że emocji, nerwów i irytacji w stosunku do bohaterów nie zabraknie.

Kolejna powieść Abbi Glines to dynamiczny romans, który czyta się szybko i przyjemnie. Należałoby jednak zapoznać się z poprzednimi tomami serii, aby znać historie poszczególnych bohaterów, którzy w tej odsłonie także się pojawiają.
Polecam na wakacyjne popołudnie, jako niezobowiązującą rozrywkę.

poniedziałek, 6 lipca 2015

Lucyna Olejniczak "Kobiety z ulicy Grodzkiej"

Sagi są w tej chwili w modzie, sama lubię czytać historie, który mają ciąg dalszy. Które łączą wiele wątków, a fabuła rozgrywa się na przestrzeni dziesiątek, a nawet setek lat. Jeśli opowieść napisana jest składnie, z energią, jeżeli bohaterowie porywają czytelnika, gdy realia historyczne są wiernie oddane i z dokładnością nakreślone - przyjemność z lektury jest gwarantowana.

Lucyna Olejniczak już ma na koncie powieści historią znaczone, teraz ujmuje czytelnika kolejną opowieścią sprzed dekad, która jest pierwszą częścią sagi.

"Kobiety z ulicy Grodzkiej. Hanka" to książka, w której poznajemy losy rodziny aptekarza Franciszka Bernata. Mężczyzny zepsutego, bezdusznego, dla którego własne zachcianki i chore skłonności stały się przyczynkiem nieszczęść i tragedii wielu kobiet, których los, a niekiedy posługa rzuciły do apteki na Grodzką. 
Jego córka, Wiktoria, jest osią spajającą fabułę, która przenosi nas do Krakowa końca XIX wieku. Dziewczynka rodzi się w dramatycznych okolicznościach i całe jej późniejsze życie obfituje w szereg zawirowań, wśród których Wiktoria próbuje się odnaleźć. Nie wie jednak, że nad jej życiem wciąż krąży tajemnica sprzed lat i klątwa, którą rzuciła niezwykle bliska jej osoba.

Kiedy dorastająca Wiktoria, która staje podporą i niewątpliwą przyszłością apteki Bernata, poznaje przyszłego doktora, Filipa, wydaje się, że w końcu los się uśmiechnie do zdolnej i pięknej dziewczyny. Jednak czasami tak jest, że dzieci muszą płacić za grzechy ojców, a Franciszek Bernat miał złych ucznynków na sumieniu więcej, niż przeciętny człowiek.

Czy Wiktoria pokona siłę klątwy? Czy winny zostanie ukarany? Czy miłość ma prawo zwyciężyć i w czy w ogóle jest na to jakakolwiek szansa, w świetle wyjawionych sekretów?

Lucyna Olejniczak wie, jak podtrzymać napięcie i utrzymać czytelnika w niepewności. Do tego dochodzą świetnie zarysowane realia historyczne, wręcz czuje się klimat dziewiętnastowiecznego Krakowa i wraz z bohaterami wędruje po jego ulicach.
To pierwszy tom sagi, którego klimat przenosi czytelnika w świat miniony, gdzie mimo innych realiów, ludzie kochali się tak samo mocno jak teraz, nienawidzili i popełniali okrutne czyny. Świat jednak nie jest aż tak do końca zły i daje wiarę w to, że miłość i dobro w końcu zwyciężą. A "Hanka" daje nadzieję na to, że w kolejnej odsłonie sagi autorka znowu nas zaczaruje i da porwać snutej przez siebie opowieści. Na co z wielką niecierpliwością czekam.